Opłatek PiS i symboliczne zdjęcie. Morawiecki wzmocniony, Kurski usunął wpis

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Opłatek w siedzibie PiS miał przybliżyć zwaśnione frakcje w partii - przede wszystkim otoczenie Mateusza Morawieckiego, dawną Suwerenną Polskę i stronnictwo skupione wokół Tobiasza Bocheńskiego oraz Jacka Sasina, nazywane "maślarzami". Teoretycznie to się udało. Topór wojenny został zakopany, a jedynym poszkodowanym w publicznej awanturze jest na razie Jacek Kurski. Były prezes TVP usunął wpisy uderzające w Morawieckiego i nie znalazł się na zdjęciu opłatkowym działaczy PiS z Jarosławem Kaczyńskim.

We wtorek wieczorem do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie przybyli czołowi politycy ugrupowania. Wśród obecnych znaleźli się m.in. Jacek Kurski, Ryszard Terlecki, Piotr Gliński, Michał Dworczyk, Janusz Cieszyński, Przemysław Czarnek oraz Jacek Sasin. Spotkanie miało charakter tradycyjnego opłatka przedświątecznego organizowanego przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. 

Kurski kontra Morawiecki

Najwięcej emocji wzbudzała jednak kwestia obecności Mateusza Morawieckiego, który w ostatnim czasie pozostaje w otwartym sporze z frakcją określaną w partii jako "maślarze”, do której zaliczani są m.in. Jacek Sasin i Przemysław Czarnek. Sprzyja im Jacek Kurski, który napisał ostatnio sążnisty wpis, krytykujący byłego premiera za to, że aspiruje do powrotu do władzy. Mateusz Morawiecki nie pozostał mu dłużny. Krytykował wywlekanie spraw wewnątrzpartyjnych we wtorek Republice, a potem wieczorem zjawił się w Polsat News.

Już na początku rozmowy w drugiej stacji padło pytanie o jego udział w partyjnym opłatku. - Przyjechałem prosto z Nowogrodzkiej z opłatka z naszymi parlamentarzystami i wracam - powiedział były premier. Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego o organizowane przez siebie spotkanie wigilijne, wyjaśnił: - Dopiero jak ostatni goście się rozejdą, to mamy współpracowników, paru samorządowców i kolegów, koleżanki z PiS - stwierdził. 

Morawiecki odniósł się także do relacji z Jackiem Kurskim, który w ostatnich dniach ostro go krytykował. Zapytany, czy podzielił się z nim opłatkiem, odpowiedział: - Nie zdążyliśmy się połamać opłatkami, ponieważ zaraz po modlitwie, wspólnym zdjęciu, przyjechałem tutaj do pana - zaznaczył.  


Spór frakcyjny i wcześniejsze napięcia w PiS

Konflikt wokół Mateusza Morawieckiego narasta od kilku tygodni. Duże poruszenie wywołał m.in. wywiad Jacka Sasina w Radiu Zet, w którym stwierdził, że były premier reprezentuje "bardziej centrowy nurt” w PiS, nie do końca zgodny z oczekiwaniami wyborców prawicy. Morawiecki odpowiedział na te słowa wpisem w serwisie X, publikując zdjęcie Sasina z ironicznym podpisem.

Dodatkowo były premier nie pojawił się na piątkowym posiedzeniu prezydium Komitetu Politycznego PiS. Zamiast tego spotkał się z wyborcami na Podkarpaciu wraz z Beatą Szydło i Danielem Obajtkiem, co w partii zostało odczytane jako kolejny sygnał napięć.

Kurski usuwa wpis, nie ma go na zdjęciu z Kaczyńskim

Przed spotkaniem opłatkowym Jacek Kurski odniósł się do obszernego wpisu, w którym sugerował, że działania Morawieckiego mogą osłabiać PiS. We wtorek zapowiedział jego usunięcie, podkreślając jednak swoje stanowisko.

- Za chwilę skasuję mój wpis na temat sytuacji na prawicy. Cieszę się, że przyniósł założony skutek - napisał Kurski, wskazując m.in. na konieczność podporządkowania ambicji dobru obozu prawicy i uznania autorytetu Jarosława Kaczyńskiego. Dodał także, że tylko respektowanie hierarchii i unikanie "konkurencyjnych imprez” pozwoli PiS na przyszłe zwycięstwa. Na zdjęciu opłatkowym partii Kaczyńskiego widać prezesa, blisko w trzecim rzędzie Morawieckiego, ale nie Kurskiego. 


Drugie spotkanie u Morawieckiego. "Afterek” po opłatku

Po godzinie 21 we wtorek część polityków PiS pojawiła się na spotkaniu organizowanym przez Mateusza Morawieckiego przy ul. Lwowskiej w Warszawie. Sytuację krótko skomentował Piotr Müller, były rzecznik rządu i bliski współpracownik byłego premiera. - Po każdej dobrej imprezie jest też afterek - powiedział Müller.

Na spotkaniu u Morawieckiego pojawili się m.in. Grzegorz Puda, Krzysztof Szczucki, Kamil Bortniczuk, Michał Dworczyk, a także Ryszard Terlecki i Kazimierz Smoliński. Wydaje się, że konfikty w PiS zostały na jakiś czas zażegnane również - przypadkowo - dzięki aktywności w sieci Jacka Kurskiego.  


Fot. Opłatek w PiS/X

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj11 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka