Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda powiedział w środę w Gdańsku, że żadna partia polityczna nigdy nie podzieli i nie skłóci związkowców.

„Nigdy żadna partia nie podzieliła i nie podzieli związku zawodowego Solidarność. Niech sobie politycy jakiejkolwiek partii nawet o tym nie marzą. Niech sobie to wsadzą między bajki, że podzielą nasz związek dla celów politycznych” – powiedział dziennikarzom szef „S”.
Duda wraz z kilkudziesięcioma członkami Komisji Krajowej NSZZ „Solidarności” złożył w środę kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku z okazji 31. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Uroczystość odbyła się bez przemówień.
Lider „S” zapewnił dziennikarzy, że nie ma sporu w związku o zaproszenia na obchody rocznicy Sierpnia’80. Dodał, że sprawa to została ostatecznie wyjaśniona podczas wtorkowych, zamkniętych dla dziennikarzy, obrad KK „S” w Gdańsku.
„Nie ma sporu i nie było – było nieporozumienie organizacyjne, bardziej to było medialnie rozdmuchane. Dla mnie jest sprawa jasna: ja chcę przede wszystkim łączyć, a nie dzielić. Kto chce i czuje taką potrzebę w sercu, to nie trzeba mu zaproszeń, żeby być w tym miejscu” – podkreślił Duda.
W ostatnim czasie na tym tle doszło w Solidarności do konfliktu. Duda zarzucił wiceszefowi komisji zakładowej "S" Stoczni Gdańsk Karolowi Guzikiewiczowi działanie na szkodę związku. Stoczniowa "S" zaprosiła bowiem do Gdańska na obchody rocznicy Sierpnia'80 prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na obchody KK "S" zaprosiła osoby pełniące najwyższe funkcje w państwie, tj. prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu, a także przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, metropolitę gdańskiego oraz wszystkich poprzednich przewodniczących związku. (PAP) rop/ itm/ jbr/ (fot. PAP / Grzegorz Hawałej)
W mojej pracy zawodowej i społecznej spotykam się z wieloma problemami. Staram się dostrzegać je i pomagać w ich rozwiązaniu.Jestem Przewodniczącym Komisji Kultury Sportu i Turystyki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka