"Donald Tusk się w ogóle nie zmienił"

Od początku nie zamierzał nic zrobić i od początku mówił: dla mnie najważniejszy jest wizerunek” - uważa Adam Hofman.

Gdyby był patent, że można byłoby wybrać rząd, któremu sprzyja opatrzność to to by wystarczyło. Ale ma w sobie trochę pokory i nie jestem przekonany, że mój rząd został wybrany przez opatrzność do tego sukcesu

Rzecznik PiS podkreśla, że z tego względu „cały przekaz PO o 300 mld zł i twardej walce w Europie o te pieniądze, jest oparty na złej przesłance”. Zauważył, że ilekroć pojawi się negatywny artykuł w Berlinie czy Paryżu, Tusk natychmiast reaguje. „Jemu zależy, by ta biała flaga, którą macha, była ładna, wisiała na maszcie jak trzeba” - ocenia Hofman.

Poseł PiS zaznacza, że to Jarosław Kaczyński jest zawodnikiem Ligi Europejskiej. „To jego partia, która tworzyła rząd, załatwiła dla Polski pieniądze z UE, które do dziś są wydawane. On nie pierzchnie, bo on nie jest od białej flagi. On walczy z flagą biało-czerwoną” - mówi Hofman.

Tomasz Poręba przypomina, że niezgodne z prawdą są twierdzenia, iż PiS głosował przeciwko unijnemu budżetowi. „PiS głosował za tym wyższym budżetem. To jest fakt, którego nikt nie będzie w stanie podważyć” - podkreśla Poręba.

Europoseł PiS zauważa, że PO teraz przedstawia się jako jedyny orędownik w walce o interesy w UE, podczas gdy do tej pory działania PO na tej arenie były niekoniecznie skuteczne. Zwraca uwagę na głosowanie w sprawie wyrównania dopłat dla rolników od 2013 roku, za którą opowiedziała się cała grupa EKR (w której są politycy PiS) i przeciwko której głosowała większość frakcji EPP (w której są politycy PO).

„Jacek Protasiewicz, szef sztabu wyborczego PO, głosował przeciwko poprawce, która zmierzała do tego, by roku 2013 były równe dopłaty w UE” - mówi Poręba.

Europoseł PiS zwraca też uwagę na liczbę polskich dyplomatów w Europejskiej Służbie Zewnętrznej – liczba dyplomatów. Dotychczas na 149 ambasad obsadzono 136 z nich ambasadorami UE. „Ile polski rząd wywalczył dla Polski? 2 – 1 w Jordanii i 1 w Seulu” - wylicza Poręba. Tymczasem inne kraje mają ich znacznie więcej – Hiszpania – 11, Belgia – 15, Holandia – 7.

Niewielu Polaków jest także zatrudnionych w dyplomacji unijnej – do tej pory zatrudniono 1480 osób. Wśród nich jest 23 Polaków na stanowiskach zarządzających najniższego szczebla, a 19 na stanowiskach sekretarskich niższego szczebla. „Jaka jest Pana wiarygodność? Jaka jest Pana prawdziwa skuteczność?” - pyta w związku z tym Radosława Sikorskiego europoseł PiS.