Radosław Marciniak Radosław Marciniak
140
BLOG

2021-07-04 Wiadomości z Bantustanu

Radosław Marciniak Radosław Marciniak Polityka Obserwuj notkę 6

Wielki powrót imperatora.

Nie, nie mam na myśli powrotu Donalda Tuska. Ku zaskoczeniu wszystkich na stołku prezesa PiS utrzymał się Jarosław Kaczyński. Aż dziw, że po latach urzędowania prezes PiS dostał tak nikłe poparcie. Za jego kandydaturą zagłosowało jedynie 102% uprawnionych do głosowania, przy czym stwierdzono brak głosu dwóch delegatów, jeden z lubuskiego zaklinował się w toalecie, drugi z podkarpacia, zastawił swą kartę do głosowania w miejscowym barze. Wobec obu zostaną wyciągnięte stanowcze konsekwencje łącznie z karami cielesnymi.

Oczywiście podobnym sukcesem zakończył się kongres Platformy Obywatelskiej, w której to jak zawsze nikt nie przegrał, ale za to wszyscy wygrali. Zwycięzcami kongresu zostali zatem Borys Budka, bo chociaż nie jest już przewodniczącym to ma świetne alibi, że jest wciąż prawie tak samo ważny jak Tusk. Zwycięzcami są zatem również oponenci Budki, bo Budka nie jest już przewodniczącym. Jest i bohater w postaci Donalda Tuska, który odesłany przez Angelę Merkel na front wschodni musi wracać, niczym syndyk, by chronić masę upadłościową Platformy przed zakusami Świętego Szymona Płaczliwego.

Z okazji dzisiejszej niedzieli, podczas mszy świętych zapewne dużo czasu zostanie poświęcone tym tematom, przy czym msza święta o 19:00 na TVN zapewne wychwali powrót bohatera na białym koniu w postaci Donalda, a msza święta na TVP wychwali zmysł taktyczny Jarosława, który pokonał wszystkich kontrkandydatów (nawet tych urojonych) i samodzielnie został, niekwestionowanym liderem Prawa i Sprawiedliwości. Oczywistym jest też fakt, iż oba kościoły wzajemnie porównają zwycięstwa w swoim obozie do zwycięstwa oddolnej demokracji, natomiast wygraną oponentów do totalitarnego, ręcznego sterowania partią.

Plenum walczy z wypaczeniami

Przy okazji kongresu PiS dowiedzieliśmy się również, że partia ma zamiar walczyć z nepotyzmem i syndromem tłustych kotów, czyli z wypaczeniami wprowadzanego ustawicznie socjalizmu z ludzką twarzą. We wciąż wielkiej beczce sukcesów, jest niestety coraz większa łyżka, opowiadał prezes PiS nie precyzując, czy jest to większa łycha do napychania gardeł, czy większa łyżka dziegciu, zasmradzająca miodek socjalistycznych reform. Zakazuje się zatrudniania w spółkach Skarbu Państwa członków najbliższej rodziny posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości - to jest ich współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodziców. Jak donosi money.pl „Czystek jednak nie będzie. Zgodnie z wewnętrznymi ustaleniami przepis nie będzie obowiązywał wstecz. Oznacza to, że już dziś pracujący, nie stracą zatrudnienia.”

W uchwale zapisano również, że przepisami nie będą objęte osoby, "które pracują w spółkach Skarbu Państwa ze względu na kompetencje, doświadczenie zawodowe i doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".

Czego Państwo nie rozumiecie?

Prymas Donald o sytuacji w Kościele

Wielka polemika w gronie Kościoła Katolickiego w Polsce. Znany z brania ślubu kościelnego, by przypodobać się wyborcom prawicowym, Donald Tusk, ogłosił w wywiadzie, że w Kościele Katolickim są siły, które go niszczą. Oczywiście winny tej sytuacji jest, a jakże Kaczyński i PiS. Donald Tusk nie wypowiedział się jeszcze na temat domniemanej obecności Jarosława Kaczyńskiego w Chinach w okolicach Wuhan w końcu 2019 roku, ale pamiętając narrację lat 2007-2015 jest to tylko kwestią czasu.

Sukces rządu

Rząd za to stanowczo wypowiada się na temat groźnego śmiercionośnego wirusa, który jednak boi czarodziejskich masek noszonych przez Polaków przez wszystkie fale bez prania. Jak wykazały rządowe analizy, podobnie jak w zeszłym roku, wirus z Wuhan wróci do nas wraz z końcem wakacji, gdy wkurwieni obostrzeniami Polacy zdążą na chwilę zapomnieć o restrykcjach na urlopach, na które zdołali się jeszcze wybrać. Czwarta fala, której nazwę tym razem wylosowano nie z atlasu geograficznego, a z greckich liter, ma być najbardziej śmiertelna spośród dotychczasowych. Ma dorżnąć resztę w miarę normalnie funkcjonującej gospodarki, zwłaszcza małe, prywatne przedsiębiorstwa, przekształcając Bantustan w kraj miodem, mlekiem i socjalizmem płynący. Nowa fala wirusa wymyślona jest na około 15 sierpnia, a znając życie potrwa co najmniej do przerwy świątecznej i noworocznej, kiedy to wkurwionemu narodowi poluzuje się odrobinę chomąto z okazji zbliżających się świąt.

Ciekawostką jest, że nowe restrykcje i straszenie śmiercionośnym wirusem jest jedynym wspólnym mianownikiem nie tylko PO i PiSu, ale i całych kościołów Wiadomości TVP i Faktów TVN.

Radosław Marciniak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka