Nie wierzący lecz gorliwie praktykujący Komorowski znowu będzie uczestniczył w uroczystościach Kościelnych. Tym razem w Krakowie weźmie udział w procesji na Skałkę.
Czy Komorowski zamierza się nawrócić i postawić Krzyż na Krakowskim Przedmieściu ?
Tego nie wiemy, jednak kościelne ruchy medialne wraz ze swymi kokardami 3 maja mają za cel ponownie nabrać Polaków na taki sam patriotyzm jak u Jaruzelskiego. Problem w tym, że jest internet i już nikt się nie nabierze na takie tanie chwyty fałszu medialnego.
Jednak pozostaje pochówek Jaruzelskiego, któremu Komorowski obiecał, że jak zostanie Prezydentem to go pochowa na Wawelu lub w Willanowie. Może to być przyczyna wyjazdu biznesowego do Krakowa i rozmowy z Kurią w Krakowie w sprawie pochówku miłośnika mordowania niewinnych oraz protestujacych ludzi w Polsce.
Ile to będzie kosztowało Polaków jest obecnie tajemnicą handlową, a dżentelmeni nie mówią o forsie.
Może będzie grób zbiorowy na Wawelu w smoczej jamie ? Przecież Kiszczak lub Piotrowski i inni mordercy Księży nie będą żyć wiecznie, a i kilku kościelnych TW można by razem z nimi pochować.
Tak więc Komorowski zapraszał wszystkich na majówkę a okazuje się, że to on się wprasza ze swymi gorylami do Kościoła czyniąc z uroczystości Kościelnych, medialno - tandetny spektakl promocji władzy oraz fałszu w oszukiwania Polaków.
Oczywiście telewizja będzie obecna.
