Moja ulubiona opera. Może taka musikalowa, ale wypas.
http://pl.youtube.com/watch?v=d6aCdBaOjaY
http://pl.youtube.com/watch?v=lu1y-1bMQR4
http://pl.youtube.com/watch?v=S7V2Zmbx5Y0
http://pl.youtube.com/watch?v=WHP3Zi0R-bA
Kompozytor nazywa się Richard Thomas. W zasadzie zajebiście komponuje.
Wypowiedź reżysera, Stewarta Lee:
http://pl.youtube.com/watch?v=43c23JrN_qY
Jakbym robił w Polsce operę i miał pełną wolność, to bym ją zrobił o paczce kumpli którzy wynieśli się z getta polskich blokowisk (scena z ławeczką i wiecznym paleniem blantów albo wciąganiem wiaderek) za granicę, i z biedy wskoczyli do normalnego życia- zaczęli się bawić (mega-scena w wielkim wypasionym klubie, wszyscy w okapujące blingiem klubowe dresy prosto z japonii, same Bape, BBC, i inne z krótkich serii, nawijacz łamie operową muze, z opery robi się brejkkor), jeździć limuzyną (15 albo 50 funtów na łepka, taka jakoś stawka w naszym mieście była za wynajęcie takiej długiej limo na wieczór) i ogólnie być szczęśliwymi ludźmi. I taka byłaby to opera.
Inne tematy w dziale Polityka