Wielu Polakom, szczególnie tym o pogladachg narodowo-socjalistycznych, koncern Agora wydaje się liberalny obyczajowo. Tymczasem tak nie jest, czego przykładem jest przypadek jednego z wydawnictw Wspólnoty Ras Tafari w Warszawie. Druk nakładu nieszczęśliwie zlecono koncernowi Agora, który w chwili obecnej odmówił wydania wydrukowanego i podobno opłaconego nakładu. Treść czasopisma traktującego liberalnie o temacie narkotyków miękkich podobno nie spodobała się osobom z owego koncernu. Wydrukowany nakład czasopisma został wg otrzymanych przez mnie informacji zatrzymany przez koncern.
Dodatek:
Wydawnictwo Wspólnoty Ras Tafari wystosowało list do właścicieli drukarni:
"Szanowni Państwo,
Przed chwilą zadzwonił wolontariusz Wspólnoty Ras Tafari, informując iż Państwa koncern odmówił wydania jednego ze zleconych do druku wydawnictw, i który to druk został podobno już opłacony. Podobnież nie spodobała sie Państwu zawartość czasopisma "Idealistka" które wydrukowano. To się stało w drukarni na ul. Domaniewskiej . (poprawka -ulicy Daniszewskiej). Nie wiem co jest w tym czasopiśmie, nie czytałem go, ale sama idea cenzury innej niż ta zdefiniowana w konstytucji wydaje mi się niesmaczna.
Narazili nas Państwo na opóźnienia wydawnicze. Po co w ogóle podejmowali się Państwo zlecenia? Nie można wprzódy odmówić? (...)"
Hallelu Jah
Inne tematy w dziale Polityka
