Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy
114
BLOG

"Chcę zobaczyć" (بدّي شوف)

Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy Kultura Obserwuj notkę 0

Francuski film paradokumentalny o Libanie „Chcę zobaczyć” (بدّي شوف) z Catherine Deneuve jako dziennikarką był wg mnie największą gwiazdą warszawskiego festiwalu filmów dokumentalnych „Watchdocs” 2008. Oto esencja „ruchomego obrazu”. Kino drogi, drogi przez Liban zniszczony wojną. Twórcy filmu: Joana Hadjithomas i Khalil Joreige do zniszczonego wojną z 2006 roku Bejrutu zaprosili Catherine Deneuve, za przewodnika po zniszczonym państwie dając jej ich ulubionego aktora, Rabiha Mroué. Razem odbyli podróż po najbardziej zniszczonych rejonach kraju.

 

Tu niemal nie ma słów. To film o kręceniu filmu dokumentalnego. Po prostu nieskrywana, szczera podróż z kamerą. Podróż nad izraelską granicę, gdzie rozstawiano statyw, by kręcić członków ekipy filmowej próbujących po raz pierwszy od lat przejść się zamkniętą żwirową drogą w stronę otoczonej zasiekami granicy. Nie mogą kontynuować spaceru- na drodze jest wielki krater po pocisku. Za zasiekami przemieszczają się opancerzone pojazdy grabiące teren przy zasiekach.

 

Catherine jest tu zimną, chłodną kobietą. Rabih, ów ”miejscowy” przewodnik, jest ciepły, uczuciowy, opowiada wiersze po arabsku. Jadą do jego rodzinnej wioski. Na latarniach wzdłuż drogi dojazdowej- portrety męczenników Hezbollah-u. Bardzo młodych. Wioska ma wypalone centrum. Ruiny jak okiem sięgnąć. Rabih szuka domu swojej babci. Gdzieś był, ale nie może go znaleźć. Wszystko się zmieniło. Kiedyś ta ulica szła dalej prosto- tłumaczy, ale dziś jest zawalona gruzem z zawalonych domów. Ktoś odbudowuje pojedynczy dom. Rabih jakoś zmarkotniał- w tej dzielnicy spędził swoje dzieciństwo, tymczasem nie może się odnaleźć wśród gruzów. Wspominał o swojej matce mieszkającej w tej wiosce, ale chyba nie wie gdzie teraz mieszka.

 

Film „Chcę zobaczyć” jest jak dla mnie arcydziełem, jest esencją filmu jako dzieła artysyycznego. Wrażenie potęguje świetna muzyka, jak z filmów Sasnala pokazywanych na jego wystawie w „Zachęcie”, ale jeszcze bardziej „taka”. „Chcę zobaczyć” to jeden z tych nielicznych filmów który zmienia widzów. Siedząc tam zastanawiałem się czemu Liban, ten kraj na wyciągnięcie reki, jest jednocześnie tak daleki. Mógłby być w porywach nawet członkiem Unii Europejskiej (skoro Turcja chce nim być, a azjatycki Cypr nim jest od 4 lat), tymczasem jest krajem gruzowisk, autostrad w remoncie, brzydkich, zatkanych samochodami miast. Ale też krajem, wspaniałych widoków, pięknych gajów. Tak blisko, a tak daleko.

 

 Trailer: http://pl.youtube.com/watch?v=7fHKJH1S6z4&feature=related

fragment: Granica z Izraelem: http://pl.youtube.com/watch?v=D3YzJdK_BdY&feature=related 

Chcę zobaczyć (Je Veux Voir, بدّي شوف), Francja 2008 75’ reż. Joana Hadjithomas, Khalil Joreige

Lubię operę i prowadzę witrynę Radiotelewizja.pl Radiotelewizja Promote your Page too

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura