Jest już 13 grudnia, rocznica ogłoszenia stanu wojennego, i dokonania puczu wojskowego. Z tej okazji słów kilka. Jestem zdziwiony i zaskoczony podobieństwami między Wojciechem Jaruzelskim a rozmaitymi dyktatorami i despotami. Wszyscy oni lubią zasłaniać oczy. Okulary, to, jak ujął niemiecki dyktator mody Karl Lagerfeld, „burka dla oczu”, wynalazek pozwalający ukryć się przed otoczeniem.
Oczy to wszak widoczny na zewnątrz nas fragment mózgu, jego wypustka. Tak, słyszałem. Były prezydent nosi ciemne okulary bo był zesłańcem na Syberii i nabawił się ślepoty śnieżnej. Ale jednocześnie- wydaje się że pasuje tą okularową modą do jakiegoś całego szeregu despotów w przyciemnionych okularach. Wiem wiem, to tylko wrażenie. Ale- jeśli miałbym szukać polskiego odpowiednika Kim Dzong Ila, to podobnie nosi się tylko ten polityk, ex-władca.
Aha, miał być jakiś proces tych ludzi. Nie jestem mściwy, nie mam nic przeciwko że procesem zajęli się historycy z IPN. Tylko nie wiem, co z niego wynikło. Nie wyjaśniono nawet, czy Polska była krajem okupowanym (wszak stacjonowały tu radzieckie wojska) czy też nie. Aj- ja- jaj, ktoś tu nie ma jaj. Za dużo rzeczy nie zakończono, nie wyjaśniono. Ci ludzie niedługo powymierają, niektórzy starsi panowie mieli nawet problemy z wytrzymaniem podczas dotychczasowych dochodzeń (starsi ludzie niekiedy nie mogą tak długo utrzymać moczu). Nie wiemy, kto był winny, czy byli w ogóle jacyś winni. Jakiś proces zaczął się w marcu 2008 roku, ale trwa zapewne jak u Franca Kafki, bo o postępach- nie słychać.
Obecne grudniowe terminy rozpraw w jednej ze spraw- wszystkie spadły z wokandy, o czym donosi tygodnik Wprost. Oskarżeni są w wieku np. 87 lat i proces w ich przypadku ma jedynie znaczenie symboliczne. Lecz warto dla sprawiedliwości historycznej go przeprowadzić nim podejrzani zejdą z tego świata. Wg danych statystycznych, już ich powinno nie być. Tymczasem- nie wiemy nawet do końca jaką rolę pełnili i czy aby mają coś do zakomunikowania społeczeństwu po tylu latach, odnośnie swoich przeszłych działań. Powołane do tego organy swoich zadań- nie wykonały. Wiadomo od ekonomistów, że znajdują się one w atrofii.
Foto u góry: Wojciech Jaruzelski i Nicolae Ceauşescu, cc indymedia. Ponizej: W. Jaruzelski jako minister w 1968 r., cc indymedia.

Inne tematy w dziale Polityka