Mucha oddała się do dyspozycji premiera. Cóż to może oznaczać? Czy kolejny raz premier weźmie na swoją wątłą klatę tę odpowiedzialność? Drugi raz w tej samej sprawie? Może zdymisjonuje Muchę? A może w (nie)rządzie Tuska oznacza to tylko tyle, że ministra Mucha odda się do dyspozycji premiera na jakiejś, dajmy na to rządowej kozetce? Może nawet w gabinecie premiera, w części wypoczynkowej, gdzie nie ma podsłuchów, okna wychodzą na podwórze i rolety są zasłonięte przed tymi, co to lubią podglądać i podsłuchiwać? Premier nie ma do nich zaufania, choć parę lat temu po zdymisjonowaniu ich szefa w sposób sprzeczny z prawem, wziął osobistą odpowiedzialność za służby.
W między czasie służby pod nowym kierownictwem otrzymały sporo medali i awansów za akcję smoleńską. Bronek rozdawał szczodrze te medale nawet rosyjskim przyjaciołom, z których jak się okazało, jeden przywłaszczył sobie karty kredytowe i następnie kasę z nieswojego konta.
Nic mnie już nie jest w stanie zdziwić, gdy chodzi o (nie)rząd "fachowców o podwyższonych standardach moralnych". Oni są zdolni do wszystkiego.
Zupełnie niedawno twiterowy minister spraw zagranicznych ujawnił i wypromował na salony tajną broń polskiej dyplomacji - Natalię Siwiec. Osoba ta miała godnie reprezentować Polki podczas Euro 2012. Akcja stadionowa Siwiec bardzo spodobała się Radosławowi Sikorskiemu. Ciekawe czy ostatnia pokazowa akcja tajnej broni ministerstwa, również przypadła do gustu Sikorskiemu? Po jednym z pokazów mody, wszystkim paparazzi owa celebrytka pozowała rozkraczona w aucie.
O gustach się nie dyskutuje. O bezguściach tym bardziej. Nie będę, zatem wypowiadał się o tym, czy ładniejsze były nogi Muchy z czasów prawyborów prezydenckich i sławnej jałowej debaty Sikorski - Komorowski (wówczas jeszcze hrabia), czy ładniejsze są nogi rozkraczonej Siwiec na desce samochodu?
Powiem tylko jedno kwalifikacje obie panienki mają podobne a pomysł na promowanie się jest wielce zbliżony.
Za sprawą impotentów politycznych sprawujących wysokie funkcje państwowe sięgnęliśmy w polityce dna niekompetencji, złego smaku i poziomu rynsztoka.
Zastanawiam się, jak wiele takich panienek, które pozazdrościły Cicciolinaie kariery politycznej i kariery w show biznesie, będzie (mocniej lub słabiej) ocierać się o politykę w wykonaniu Platformy O? Strach pomyśleć co jeszcze pokażą nam impotenci POlityczni.


Inne tematy w dziale Polityka