Harcownik Harcownik
1015
BLOG

MARIONETKOWY REŻIM KONTRATAKUJE.

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 6

 

 

 

Jeżeli ktoś miał złudzenia, co do szczerości deklaracji o pojednaniu przedstawicieli reżimu PRL-bis, to dziś powinien się ich całkowicie wyzbyć. Policja jest od tego, aby zabezpieczać marsz. Tymczasem w chwilę po jego rozpoczęciu okazało się, że aby wykonać zadanie przyszli z tragarzami z Misia. Tragarze po prostu przechodzili i akurat na trasie przemarszu ustawili się w zwartej formacji, z bronią gładko lufową i innymi atrybutami zwartych oddziałów prewencji.  Co za zbieg okoliczności, bo przecież nie można ich podejrzewać o działanie celowe. Potem poszło jak w zeszłorocznym schemacie, faceci w kominiarkach prowokują zadymę i jest pretekst do zastopowania marszu. A co najważniejsze danie reżimowym dziennikarzom z TVP odpowiedniej ilości czasu, aby na wizji rozszarpali uczestników i wyzwać ich od najgorszych kiboli, chamów, bandytów i co tam jeszcze ślina na język przyniesie. Dla utrwalenia przekazu powołano się na autorytety, o których nikt nie słyszał, albo słyszał niewiele dobrego.  Nie zawahano się nawet sięgnąć po takie osoby jak Dziewulski, który pośrednio lub bezpośrednio brał udział w pacyfikowaniu Solidarności w latach 80-tych. Zanim otworzył mordeczkę już wiadomo było, co powie.

Impas trwał, przypadkowo zablokowano na chwile strony internetowe opozycyjnych dzienników i telefony w okolicy też miały problem z łączeniem. Te informacje będą jeszcze analizowane długie miesiące.

Uczestnicy marszu zostali traktowani jak bydło, zgodnie z określeniem pewnego profesora bez dyplomu.

Użyto broni gładko lufowej i gazów, choć wśród manifestujących były kobiety dzieci.

Tymczasem „antyfaszyści” nadal są traktowani bardzo łagodnie, pomimo, że oficjalnie zapowiadali zadymy i usiłowanie zablokowania legalnego marszu. Co zrobiła Policja, aby zapobiec temu przestępstwu? Widziałem zdjęcia „antyfaszystów” w kominiarkach na głowach i pałami, na których dla niepoznaki rozciągnięto jakieś głupawe hasła. W zeszłym roku niebezpieczne narzędzia, dla tych bandytów przechowywała organizacja, która dotowana jest w kasy miasta, czyli z pieniędzy podatników.

Słowo „antyfaszyści” biorę celowo w cudzysłów, bowiem chyba nikt z tych osobników nie zna znaczenia takich słów jak faszyzm, nazizm, socjalizm komunizm, czy patriotyzm.

Sceny przypominały te ze stanu wojennego. Prowokatorzy i konformiści dzisiaj i w następnych dniach potępią, kogo trzeba. Być może za Jaruzelskiego sami udawali opozycję, a dziś wykreowani zostali prawem kaduka na autorytety.  

Pora stracić wszelkie złudzenia i podjąć działania charakteryzujące państwo podziemne. Działania, które będą zgodne z prawem. Prawem, które niestety coraz bardziej ogranicza wolności obywatelskie, jednocześnie pozostawiając bezkarnymi funkcjonariuszy reżimu, tych umundurowanych, nieumundurowanych oraz tych z formacji ochotniczych. Policjant tajniak, który w zeszłym roku dokonał „zatrzymania” kopiąc przechodnia i nadeptując mu na dłonie został bezkarny.

Podobnie, jak za komuny obserwuje całe grupy społeczne, które wiszą na pasku władzy, są uzależnione od różnego rodzaju dotacji, decyzji itd. Oni będą zachowywać się biernie a nawet będą wspierać reżim. Nie z przekonania, ale z wyrachowania, kierując się własnym partykularnym interesem. To tzw. patrioci nowocześni, wiszący na klamce u swojego pryncypała.

Głupcy, wydaje im się, że reżim nie zwróci się przeciwko nim. Otóż mają pewną swobodę tylko do czasu rozprawienia się z tymi, których próg tolerancji na niekompetencje i niszczenie struktur państwa został już przekroczony. 

Większość obywateli zdaje sobie sprawę, o co toczy się gra, jednak nadal wielu wstydzi się przyznać, dlaczego jawnie nie zaprotestują przeciwko niesprawiedliwości, okradaniu państwa, przeciwko kłamstwom fasadowej demokracji z malowanymi autorytetami.

Jestem jednak dobrej myśli, a wszelkie rozpaczliwe działania cynicznego, marionetkowego i plastikowego reżimu, coraz bardziej mnie w tym utwierdzają.

Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka