Aby odpowiednie dać rzeczy słowo, proponuję przestać określać żołnierzy niezłomnych uwłaczającą nazwą "żołnierze wyklęci". Nazwa żołnierze wykleci jest bardzo nieadekwatna do tego, jaka pamięć powinniśmy (zarówno my, jak i przyszłe pokolenia) zachować wobec tych ludzi. Spotykałem się z różnymi weteranami i nigdy nie mogło mi przejść przez gardło powiedzenie komuś w oczy, że jest żołnierzem wyklętym. Ostatnio, ktoś na salonie24 słusznie zauważył tę niestosowność i wystąpił z apelem, aby nazywać ich nie żołnierzami wyklętymi, ale żołnierzami niezłomnymi. Przyznaję mu całkowitą rację. Dlatego będę starał się wszystkim uzmysłowić tę ważną różnicę. Żołnierze wyklęci to nazwa ukuta przez komunistów. Polacy zawsze powinni traktować swoich bohaterów, jako żołnierzy niezłomnych.
Dla przykładu podam, że kiedyś komuniści ukuli nazwę Wojny Obronnej 1939r. Przez wiele lat używano konsekwentnie tej nazwy w literaturze. Dopiero na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku historycy doszli do wniosku, że poprawnie powinno się mówić o Kampanii Wrześniowej 1939. Wojna obronna nie skończyła się z chwilą, kiedy władze sowieckie ogłosiły, że biali panowie uciekli za granicę i oni teraz zajmują opuszczone tereny biorąc miejcową ludność w opiekę. Ta wojna trwała jeszcze kilka długich lat. Wiele kampanii i wiele bitew stoczył żołnierz polski w obronie Ojczyzny. Z pewnością nie zasłużył, aby w pamięci pokoleń nazywany był żołnierzem wyklętym.
Проклятые поляки! - To częsta obelga rzucana przez carskich a potem sowieckich agresorów. Nie pozwólmy, aby na stałe kojarzyła się z żołnierzami niezłomnymi. Stara metoda komunistycznej propagandy polegała na celowym wykluczeniu z użycia publicznego niektórych słów, lub arbitralną zmianą ich sensu tak, aby kojarzyły się w sposób nie jednoznaczny, inny bardziej zgodny celami propagandy.
Przeklęci przez komunistów żołnierze, w pamięci Polaków powinni pozostać ŻÓŁNIERZAMI NIEZŁOMNYMI!
Cześć ich pamięci!
Inne tematy w dziale Polityka