Harcownik Harcownik
990
BLOG

KOSZTOWNA NIEKOMPETENCJA RZĄDU TUSKA !

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 11

 


Niekompetencja i opieszałość a może zła wola?

Ile kosztuje niekompetencja? Kosztuje bardzo drogo zwłaszcza, gdy wiąże się z jakimkolwiek procesem sądowym. Każdy wie, że koszty procesu, obsługi prawnej nie należą do małych. Są jednak podmioty, które gwiżdżą sobie na te koszty. Kto wie, może nawet celowo dają zarobić określonym prawnikom? Płacą i tak nie ze swoich pieniędzy, lecz z pieniędzy zabranych podatnikom. Taką instytucją jest rząd III RP, a dokładnie rząd Tuska.
Rząd Tuska wielokrotnie zapowiadał zmiany, które usprawnia proces implementacji prawa unijnego.
Najprościej byłoby powiedzieć, że to jest niekompetentny rząd. Mam nawet podejrzenie: czy euroentuzjaści z Platformy O. celowo nie opóźniają wprowadzenia niektórych przepisów? Czy nie prowadzą takiej swoistej gry na zwłokę, która uniemożliwia na przykład obywatelom skorzystania z uprawnień przyznanych dyrektywą?

Dyrektywa.

Dyrektywa jest środkiem harmonizacji prawa w krajach Unii Europejskiej. Dyrektywa wiąże każde państwo członkowskie, do którego jest skierowana, a najczęściej jest skierowana do wszystkich państw członkowskich. Najczęściej także określa rezultat, który ma być osiągnięty, pozostawiając jednak organom krajowym swobodę, co do wyboru formy i środków.
Państwa członkowskie mają obowiązek wykonania dyrektywy w określonym czasie. 
Kiedy dyrektywa jest prawidłowo wykonana, to sądy i organy administracyjne stosują przepisy wprowadzone w wyniku wykonania dyrektywy. Przepisy, które w rezultacie ujednolicają prawo unijne.
Problem pojawia się, gdy państwo nie implementuje dyrektywy lub zrobi to nieprawidłowo. Zazwyczaj, gdy państwo uchybi ciążącemu na nim obowiązkowi, to Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzeka o tym fakcie i nakłada karę pienię żną. Komisja odgrywa ważną rolę w procesie przed TSUE. Skargę wnosi Komisja lub inne państwo członkowskie. Czasami obywatele mogą powołać się bezpośrednio na postanowienia dyrektywy przeciwko leniwemu i nieudolnemu państwu, gdyż dyrektywa może przyznawać im pewne uprawnienia.
Oczywiście materia jest bardziej skomplikowana. Chciałbym dodać tylko, że na każdym państwie ciąży obowiązek poinformowania Komisji Europejskiej o środkach podjętych w celu transpozycji dyrektywy.

Kosztowne sprawy przed TSUE.

W obecnej chwili toczy się kilkanaście spraw przeciwko Polsce, które wszczęła Komisja, właśnie z powodu braku lub nieprawidłowej implementacji dyrektyw unijnych do prawa polskiego.
Oto aktualny spis spraw, które wpłynęły do TSUE - Komisja przeciwko Polsce:

Sprawa C-169/13
Sprawa C-55/13
Sprawa C-598/12
Sprawa C-544/12
Sprawa C-500/12
Sprawa C-331/12
Sprawa C-330/12
Sprawa C-308/12
Sprawa C-245/12
Sprawa C-135/12
Sprawa C-90/12
Sprawa C-639/11
Sprawa C-313/11
Sprawa C-281/11
Sprawa C-193/11
Sprawa C-569/10
Sprawa C-512/10

O tym, czego dotyczą te sprawy, można zapoznać się w tym serwisie, wpisując w wyszukiwarkę numer sprawy: InfoCuria - Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości

Ostatnio dwie sprawy zakończyły się wycofaniem skargi. Sukces jest jednak tylko pozorny. Polska dokonała w końcu transpozycji, choć z kilkuletnim poślizgiem, czyli znacznie po upływie wyznaczonego terminu.
Oczywiście takich spraw było o wiele więcej, około  kilkadziesiąt. Podaję tylko przykładowo dwie ostatnie: Sprawa C-48/12, Sprawa C-332/12.
Pomimo wycofania sprawy Polska zostałajednakobciążona kosztami postępowania.
Ile konkretnie kosztuje nas opieszałość i niekompetencja rządu Tuska? O to trzeba koniecznie zapytać rząd Tuska. Mam nadzieję, że podadzą koszt nie tylko określony przez TSUE, ale także wszelkie dodatkowe koszty reprezentacji prawnej, koszty ekspertyz, wynagrodzenia dla kancelarii, które związane były z tymi procesami.
Mam nadzieje, że ktoś z parlamentarzystów zwróci się o podanie dokładnych kosztów. A że nie są to małe kwoty, każdy chyba zdaje sobie z tego sprawę. Co najważniejsze koszty te byłyby zupełnie zbędne, gdyby władze prawidłowo i terminowo implementowały dyrektywę.

Smutne zakończenie.

Sprawy pozostające w toku, dotyczą ważnych dziedzin państwa, jak zdrowie, transport, energetyka, cyfryzacja, ochrona danych osobowych itd. Wszystkie te sprawy obnażają niekompetencję odpowiednich ministrów w rządzie Tuska.
Opisując ten problem wskazałem tylko jeden ze sposobów marnotrawienia pieniędzy podatników. Jest ich jednak znacznie więcej. 
 

Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka