Trzeba zwracać uwagę na sprawy naprawdę poważne a 300 mld złotych jest poważną kwotą, o wiele bardziej poważną, niż żądania nauczycieli, które wyceniono tylko na 6 mld zł.
Wszędzie - dosłownie wszędzie, epatuje się sprawą strajku nauczycieli. Tymczasem zupełnie milczy się o bezprawnych żądaniach lobby żydowskiego dotyczącego tzw. mienia bezdziedzicznego. Trwa całkowita cisza w mainstreamowych mediach, lub mówi się o tym cicho i półgębkiem, mam nadzieję, że nie wynika to ze strachu. A roszczenia te opiewają na 300 mld zł i rosną z roku na rok.
O tym, czy żądania nauczycieli są uzasadnione, czy nie, można dyskutować. Kiedy słucham odpowiedzi studentów udzielonych w ulicznych sondach przeprowadzonych pod Uniwersytetem Warszawskim, to mam wątpliwości, czy te żądania są zasadne. Chodzi o studentów, którzy nie znają tabliczki, mnożenia, nie znają podziału na województwa, brak im podstawowej wiedzy. Po prostu prezentują poziom intelektualny Wałęsy lub Petru. Czyja to wina?
Apeluję o prawidłowe określenie priorytetów. O refleksję i namysł nad tym, które wartości są ważniejsze i które sprawy są ważniejsze dla Polski? Czy 6 mld dla nauczycieli, czy może jednak 300 mld dla bezprawnych wymuszaczy, którzy w tym celu prowadza światową medialną kampanię oczerniającą Polskę i Polaków. Właśnie ruszyła kolejna #MyPropertyStory.
Jeżeli nawet uda się nauczycielom wyszarpać podwyżkę, to i tak będzie to ich ostatnia podwyżka. Ponieważ na kolejne państwa polskiego po prostu nie będzie stać. Podwyżka, która nauczyciele przejedzą, bo odkładać i pomnażać nie ma, czego.
Żydowskie roszczenia dotyczące mienia bezdziedzicznego, są bezpodstawne i sprzeczne z prawem – prawem obowiązującym wówczas (przed wojną), jak i obecnie. Z prawem obowiązującym we wszystkich cywilizowanych krajach, dlatego żądania te mają charakter wymuszenia rozbójniczego, a poparte są naciskami USA. Podobno naszego sojusznika. Czy tak się zachowuje sojusznik? Bo mi przypomina to drugą Jałtę.
Wszystko wskazuje, że te bezprawne żądania zostaną wypłacone, a całą sprawę rządzący chcieli załatwić po cichu, ponad głowami obywateli, stawiając ich przed faktem dokonanym.
Polski nie stać na jednorazową wypłatę takiej kwoty, sama spłata odsetek zniszczy Polskę i poważnie obciąży Polaków, na okres co najmniej kilku najbliższych pokoleń, zmuszając do ciężkiej pracy w cudzym interesie. Dlatego pojawiały się pomysły sprzedaży lasów państwowych (ujawnione przez Wikileaks) i inne. Pomysłów jest wiele, mogą to być bardzo wysoko oprocentowane pożyczki, których spłata samych odsetek nas wykończy. Zapewne będzie to także przewłaszczenie majątku narodowego w naturze, w postaci takich aktywów, które oczywiście pomnożą, owe kwoty wielokrotnie. Może to polegać na wysoko nieuzasadnionym dofinansowaniu żydowskich placówek i instytutów, w których pracownicy, już teraz prowadzą antypolską działalność, przypisującą niemieckie zbrodnie wojenne Polakom.
Nauczyciele swoje 6 mld przejedzą, a bezprawni beneficjenci 300 mld wymuszone kwoty pomnożą, osiągając stały dochód. Wszystko jest już policzone. Czy na tym poprzestaną, czy może za jakiś czas będą zgłaszać kolejne bezprawne żądania? Bo skoro raz się udało, to dlaczego nie oszukać goja drugi raz?
Drodzy Państwo, jeżeli nie będziemy naciskać na rządzących, to los Polski zostanie przesądzony, bez względu na to, kto będzie sprawował władze.
11 Maja ulicami Warszawy przejdzie duża ogólnopolska manifestacja #STOP447 w obronie Polski i Polaków przed bezprawnymi roszczeniami żydowskimi. Nie bądźcie obojętni!
