Ilich Ramirez Sánchez.
Ilich Ramirez Sánchez.
recma recma
309
BLOG

 guide of the professional killer

recma recma Polityka Obserwuj notkę 2

 Kilka dni temu, musiałem udać się w sprawach nie cierpiących zwłoki, do stolicy hrabstwa Wexford. W okolicy w której mieszkam, najbliższa stacja kolejowa znajduje się w miasteczku Wellingtonbridge. Udałem się tam rano ze znajomym farmerem jego nowiutkim Fergusonem. Znajomy John, udawał się tam po karmę dla stada swoich mlecznych krów. Nie będę nużył czytelnika opisem piękna Irlandii, widocznej tylko z okien autobusów i traktorów właśnie,
ale polecam samemu naocznie się przekonać. Warto!

W Wellingtonbridge byliśmy już o 8 AM i do odjazdu zostało jeszcze kilka godzin. Dla nieznających zielonej wyspy, ciekawa będzie informacja iż pociągi jeżdżą tu rzadko. Jeden, góra dwa razy dziennie. Mój, planowy odjazd miał dopiero w porze lunchu. Mając przed sobą kilka godzin oczekiwania, a lubiąc czas wolny spędzać pożytecznie, odwiedziłem pobliski sklepik przydworcowy. Tam pomiędzy colą, sandwich biscuits i Chicken Sandwiches Stuffing, znalazłem kieszonkowe wydania książek popularnych autorów.
Przyznaję, że nie przepadam za literaturą popularną. Nikła strawa dla ducha, a zawsze jakaś strata w kieszeni. I byłbym przeszedł mimochodem dalej ,ale wzrok mój padł na nazwisko autora, Ilich Ramirez Sánchez. Ponieważ atencją obdarzam specjalistów w swojej dziedzinie, wziąłem książkę do ręki. Tytuł brzmiał zachęcająco „Poradnik zawodowego mordercy”. No to już lepiej, może to nie autobiografia – pomyślałem. Autobiografii bowiem, zbyt często nie można odróżnić od hagiografii, a tych nie lubię. Zaopatrzywszy się w lucozadę ( po poprzednim dniu cierpiałem na niedobór energii) i paczkę biscuitsów, oraz rzecz jasna w książkę, zasiadłem wygodnie w dworcowej poczekalni i zająłem się czytaniem.

Książka napisana rzeczowym i wręcz ascetycznym językiem, okazała się być dokładnie tym co sugerował jej tytuł. Poradnikiem, na początkowej, trudnej drodze zawodowego mordercy.
Poradnik w formie encyklopedycznej Autor podzielił na działy.
Rodzaje narzędzi mordu.
Sposoby pozorowania samobójstwa.
Techniki rozpracowania celu.
Techniki rozpracowania miejsca pracy.
Techniki kamuflażu
Drogi ewakuacji
BHP Zawodowego Mordercy
oraz aneksy.
Ciekawy indeks optymalnej pory pracy w podziale na kraje,
oraz prosty kalkulator cen.

Nie chcę opisywać tu całej książki. Natomiast spróbuję rozbudzić w czytelniku ciekawość opisując tylko wybrane fragmenty.

W dziale „Narzędzia mordu” ciekawy jest opis użycia polonu. Sposoby jego zdobycia. Sposób użycia ( w dziale BHP znajduje się wyczerpujący opis zachowania bezpieczeństwa przy jego użyciu). Orientacyjna cena, w przeliczeniu na jeden cel, wraz z kalkulatorem opłacalności.
Oraz na koniec smaczek, przykład z życia ( raczej powinienem napisać „ze śmierci”).
Fragment ten dowodnie świadczy o wysokim profesjonalizmie Autora.

W aneksie o optymalnej porze pracy w podziale na kraje, czytelnik dowie się iż najlepszą porą pozorowania samobójstwa w Polsce jest czas od piątku do soboty wieczorem (przy czym ważny jest przewidywany czas znalezienia celu). Gwarantuje to, według Autora, iż sekcja zwłok zostanie wykonana dopiero w poniedziałek. Ten okres wystarcza, do całkowitej anihilacji środka użytego, do obezwładnienia celu. Zresztą listę owych środków również w książce znajdziemy.

Jednym słowem z czystym sumieniem polecam tę pozycję, nie tylko początkowym mordercom zawodowym, ale każdemu interesującemu się, szeroko pojętymi, objawami ludzkiej aktywności.
Książka jest dostępna na razie w języku angielskim, ale wiem, że czynione są próby tłumaczenia na język polski. Trudność ,zdaje się polega tylko, na znalezieniu specjalisty mówiącego tym językiem.
Trochę mnie to dziwi, bo Autor zdaje się dysponować sporą wiedzą, o polskiej specyfice pracy w tym zawodzie.


Wszystkich mogących się poczuć urażonymi, moim czarnym humorem, przepraszam.

Tekst ten poświęcam pamięci polskim „samobójcom”.

 

recma
O mnie recma

Słynne cytaty Donald Tusk "Zarówno termin, sposób i treść ówczesnej konferencji i zaprezentowanie raportu MAK-u był oczywiście próbą sformułowania rosyjskiej tezy, jeśli chodzi o zamach." Radek Sikorski "Władze rosyjskie po zamachu były autentycznie wstrząśnięte, przypominam, że miało miejsce ileś decyzji, które były motywowane…" Grzegorz Schetyna "Robienie atmosfery wokół tego zamachu, uważam, że jest haniebne" Jacek Żakowski "Po zamachu wydawało się, że będzie mieli, mówiąc językiem obamowskim, reset w stosunkach polsko-rosyjskich." Tomasz Turowski "[...]bo mimo zaangażowania wszystkich środków, jakie mogliśmy włączyć, wciąż było nas zbyt mało - pracowała zaraz po zamachu, tworząc między innymi centrum kryzysowe w administracji smoleńskiej."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka