Wygrywajaca nam właśnie (za 3 dni) kolejne wybory Platforma Obywatelska ma już wszystko - samorządy, sejm, rząd i urząd Prezydenta, służby tajne, jawne i dwu-płciowe, a także wszystkie bez mała liczące się media, w tym telewizje prywatne i państwową, o radiach nie wspominajac. Pozostałe, niszowe, niewiele znaczą.
Jakie spustoszenie wywołało to - choćby w programach informacyjnych - aż strach wspominać. Nie ma już informacji, jest tylko jednostronny komentarz. Rządząca Partia może już wszystko i na długie lata - pewnie do kolejnego Okrągłego Stołu.
Nie ma już demokracji, jest tylko ostentacja. Bezkarne pokazywanie własnej siły. Niezależne (od opozycji) media skutecznie skrytykują (opozycję) za wszystko co się może w kraju zdarzyć.
To jest droga, którą szły nieboszczki: PZPR, a po niej Unia Wolności. Ten duch, wraz ze starymi działaczami, straszy teraz w PO.
Jak w starym już limeryku:
Gdy mówił Geremek w przypływie frustracji,
że naród nie dorósł mu do demokracji,
ze swym wzrostem przesadził.
Ale gdzie ją ma zdradził.
Ma gdzie ma, ale po co tyle ostentacji?!
Inne tematy w dziale Polityka