głos reporterki - "dziesiątki protestujących na stojąco (z akcentem na DZIE.. ) i jedna na leżąco", relacja na żywo z Juraty
- reporter podtyka leżącej młodej osobie mikrofon i pyta dlaczego wybrała taką formę protestu - coś mówi
- słyszymy "ulicą przemykają samochody amerykańskie bez wątpienia puste" - z akcentem na PRZEMYKAJĄ, skąd reporter wie, że puste skoro szyby są przyciemnione i nic nie widać,
- i uwijający się Ikonowicz i statyczne ujęcie kilku tych samych osób ze Stop wojnie napierających na policjantów, i słowa, słowa, słowa - socjotechnika, może rządowi ubędzie kolejne 0,1% poparcia
- szczytowy punkt relacji na żywo - słyszymy, że alterglobaliści wcześniej obsypali policyjne samochopdy płatkami róż - i w tym momencie leci garstka czerwonych płatków na siwą głowę Ikonowicza - oczywiste, że ktoś zadbał o zgranie audio i video,
żenująca manipulacja - widać, że mieszkańcy w głębi stojący spokojnie patrzą na to co się dzieje, a tvn24 cały czas skupia kadruje kilkanaście tych samych osób
i jako przerywnik więzienia CIA w Polsce
przypominają się zdjęcia z pochodów pierwszomajowych i przypomina się Arizona, film "dokumentalny" którego autorka dla dodania wiarygodności przekazu kupowała wino pegeerowcom
Arizona w Juracie, czy też Jurata w Arizonie tvn24
Inne tematy w dziale Polityka