Dziwi jak małej wiary są polscy dziennikarze. Zadziwiające w jak małym stopniu utożsamiają się z polskim rządem, walczącym o Polskę. Nie zadam pytania – w czyim interesie piszą to co piszą,, ale zadam pytanie po cóż ktoś pisze o klęsce wbrew oczywistym faktom?
Jaki cel chce osiągnąć Warzecha tytułując dzisiejszy wpis „Kompletna porażka w Brukseli” ? Przecież oczywistością jest, że pisze obok rzeczy. Kompletna porażka ? Jaki był stan jego emocji, gdy swoim „analizom” nadawał taki tytuł? Chce na siebie zwrócić uwagę ?
Co osiągnął wczoraj Nowakowski pisząc po południu: „Przed chwilą dostałem SMS z krótkim komentarzem a propos negocjacji: Jak pięknie dostajemy w dupę” i dodając – „cytowane zdanie (a napisał go aktywny sympatyk PiS) doskonale oddaje treść naszych sukcesów w Brukseli”.
Skąd Nowakowski wiedział jaki jest cel strategiczny Polski? Jakie warunki brzegowe ? Znając Kaczyńskich było wiadomym, że po pierwsze bezpieczeństwo, że po drugie bezpieczeństwo, że chodzi o szeroko rozumiane bezpieczeństwo Polski. Bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo gospodarcze, a także wpływ na podejmowane strategiczne decyzje UE – nic ponad naszymi głowami. Jesteśmy w NATO, jesteśmy w UE, Niemcy przyciskają nas do piersi od 16 lat i zapewniają, że ten uścisk to z przyjaźni, a pod Bałtykiem pełznie sobie „rura”. Jakoś ta deklarowana troska o nasze interesy, nie przeszkodziła Niemcom kłaść wspólnie z Rosją rurę pod Bałtykiem, co de facto jest okrążaniem Polski. Jakże inaczej wyglądałyby te negocjacje brukselski, gdyby rura już leżała?
Więc chodzi o to, żeby nie było „RURY-bis”, jakiekolwiek „rury”. Żebyśmy nie byli uzależnieni od „kurka”.
Czy ten cel został osiągnięty? Oczywiście TAK. Dziwne, że TVN24, nie powtarza w pełnej wersji konferencji prasowej prezydenta (była transmitowana na żywo około 5-ej rano). Pomija fragment, gdy do Rosińskiej (małpy w czerwonym) prezydent powiedział, że „wypełnia misję” , ale nie mówi się w TVN24 o faktycznym znaczeniu procedury blokowania. Otóż obniżono procentowo możliwość stosowania "Joaniny". Możemy zablokować po 2017 roku każdą decyzję szkodzącą naszemu bezpieczeństwu – łącząc się z Niemcami lub Francją, albo z Włochami, ale najbardziej możemy liczyć na Wielką Brytanię, która ostatnio zawiera inne alianse (z USA), niż Francja i Niemcy mają od lat zadziwiającą słabość do Rosji. Przecież gdyby ten mechanizm Joaniny obowiązywał , to wspólnie z Wielką Brytanią (trójkąt USA - GB - PL) rury by nam pod Baltykiem nie kładziono.
Do 2017 roku Nicea, potem Joanina, a również pukające do bram UE Turcja (76 mln. mieszkańców) i Ukraina (46 mln). W naszym jest interesie, by te obydwa kraje były w Unii Europejskiej – nie za szybko i nie za późno. Wówczas Niemcy same będą zabiegały o zmianę systemu podwójnej większości, właśnie ze względu na potencjał demograficzny tych państw ?
A Warzecha pisze: „Kompletna porażka w Brukseli”. Wielkie zwycięstwo Polski, a on sukces Kaczyńskich nazywa „kompletną porażką”. Niemcy zgrzytają zębami, pół Europy się złości, w Moskwie wylano szampany do zlewu, a wytrawny znawca spraw międzynarodowych Nowakowski pisze, że w czasie negocjacji "dawaliśmy d ... "
Nie dziwię się Kaliszowi, Niesiołowskiemu, Błochowiak i Schetynie. Ale wiodący na rynku dziennikarze ?
Ile dzisiaj dywizji ma Polska ? Dzisiaj po prostu już ma.
Inne tematy w dziale Polityka