"W połowie maja doszło do spotkania w gabinecie ministra rolnictwa. W spotkaniu uczestniczył właśnie Piotr R. i pewien wysoki rangą urzędnik ministerstwa. Minister rolnictwa wskazał wówczas Piotra R. jako osobę, która rzekomo jest pełnomocnikiem gminy Mrągowo do odrolniania - ujawnił Kamiński. Szef CBA powiedział również, że inny wysoki urzędnik resortu wyznaczony "na wyraźne polecenie" Leppera pilotował sprawę "odrolnienia" ziemi." - podaję za Naszym Dziennikiem tę cześć relacji z konferencji w CBA. Kamiński dodał, że osobą wyznaczoną do "pilotowania sprawy" był urzędnik, do którego kompetencji te sprawy nie należały.
Wczoraj w "kropce nad i" Lepper powiedział (wygadał się?)- słuchałem jednym uchem, więc nei mogę zacytować wiernie słów Leppera - że tą osobą wyznaczoną do pilotowania sprawy był szef jego gabinetu Jabłoński. Olejnik pominęła ten wątek, nie dopytywała dlaczego Jabłoński i KIEDY - w jakim miesiącu - w gabinecie Leppera spotkali się Jabłoński z Rybą? Lepper nie odpowiedział na pytanie, czy Rybę przedstawił jako pełnomocnika, a Olejnik nie dociskała.
Czy potwierdzenie faktu, że doszło do spotkania w gabinecie Leppera, że tym urzędnikiem wyznaczonym do pilotowania sprawy jest szef gabinetu politycznego Leppera, do kompetencji którego nie należało odrolnianie ziemi w innym świetle stawia Leppera i całą sprawę ?
Odszukałem Jabłońskiego w sieci. Informacja z 10 maja 2007
"Minister rolnictwa Andrzej Lepper zapowiedział w środę, że wiceszefem resortu - po rezygnacji Marka Zagórskiego - zostanie dotychczasowy szef gabinetu politycznego Maciej Jabłoński."To osoba kompetentna, doktor prawa, przygotowany, studia nie tylko w Polsce i człowiek, który od kilku miesięcy pracuje w resorcie" - powiedział w radiowej Trójce Andrzej Lepper.
Dodał, że nie wie dlaczego Zagórski złożył rezygnację z funkcji wiceministra rolnictwa. "Nie wiem co się stało, mnie też nie powiedział do końca wczoraj dlaczego. Powiedział +no, są pewne sytuacje, o których nie chcę mówić, chcę po prostu odejść+"."
czy to ten Jabłoński ? dlaczego Olejnik dysponując potwierdzeniem Leppera, że takie spotkanie się odbyło, nie pociągnęła go za język ?
ale to zapewne spiskowa przyczyna zdarzeń pozwala łączyć te fakty.
ps. Lepper powiedział o Jabłońskim "szef", a nie wiceminister, to umiejscawia w czasie to spotkanie. Lepper nie wie jakimi nagraniami dysponuje CBA, dlatego bardzo ostrożnie się wypowiada. Nie zaprzeczał faktom, tylko zmieniał tor rozmowy i lepperował. A Olejnik zaspała :))
Inne tematy w dziale Polityka