Sadurski chowa się za krytykiem filmowym Kłopotowskim -
http://wojciechsadurski.salon24.pl/36320,index.html
by swoje "liberalne" trzy grosze wtrącić i zaczyna myśl tak:
"choć jest w Katyniu oczywiste pominięcie, na które zwrócił uwagę Pan Krzysztof Kłopotowski bodajże we Wprost , ale może gdzie indziej (choć nie w swojej recenzji w Plusie-Minusie, którą tu zachwalał) a mianowicie że Wajda powinien był się zająć także udręką seksualną kobiet pod nieobecność ich mężów."
Kłopotowski swą myśl sformułował w określonym kontekście, przy okazji dłuższej dyskusji u Pospieszalskiego - Kłopotowski powiedział to jako krytyk filmowy - uważam, że niezręcznie, ale Sadurski nie jest krytykiem filmowym. Sadurski ostatnio dał się poznać jako aktywny propagandysta, lubi wkładać kij w mrowisko i obserwować co się dzieje, Sadurski ostatni, z ostatniego miesiąca to taka eksportowa bardziej kulturalna wersja Skalskiego czy Kurkiewicza
otóż najpierw Sadurski schował się za Kłopotowskim, a potem napisał na własny rachunek:
"No zgoda, pominął, ale to może dlatego, że zaproszonym do współpracy rzeczoznawcą był historyk-znawca katyńskiej zbrodni Stanisław Jankowski (pozdrowienia, drogi Staszku!), a nie prof. Lew Starowicz."
wpisałem się Sadurskiemu
pańskie poczucie humoru zaczyna płynąć rynsztokiem
żenada
wie pan co to wstyd? potrafi się pan przyznać do fatalnej wpadki ? potrafi pan przeprosić? jak nie Cichy ro Gross, jak nie Gross to Sadurski
jak będzie kręcony film o .... albo o .... (pozostawiam wolne pole - niech puści pan wodze fantazji - ale domyśla się pan na co wolne pole czeka), to sobie pan doprosi nie tylko seksuologa
Inne tematy w dziale Polityka