kolejny dzień deprechy czerwonych - wiadomo, gdy osiągnie się cel do którego się z uporem dążyło - budowa domu, zostanie szefem firmy, w tym przypadku odsunięcie Kaczyńskich od władzy - krótsza czy dłuższa deprecha musi dopaść każdego. Jeżeli przejrzy się ostatnie wpisy czerwonych to widać, że zaczeli gonić w piętkę... ale dzisiaj nastapiły dwa niezwykłe wydarzenia
pierwsze - czerwony Kurkiewicz napisał, że jest łżewszą - łżemenda brzmi lepiej, a łżemendoweszka łatwiej wpada w ucho, ale niech mu będzie, że z niego łżewesz
a drugie niezwykłe wydarzenie, to promocja gospodarza - otóż Janke ostatnio dość naburmuszony "nie mógł się oprzeć" jak pisze i zapromował Koszona który z kolei promuje ludzką i zapracowaną nadzieję PO Gowina.
Fakt - Gowin na tle pozostałych twarzy PO ze Schetyną na czele wyróżnia się, ale żeby z tego powodu dostawać .... wpisać jakiś młodzieżowy odpowiednik "dostawania"
przeczytałem promowanego Koszona - nic specjalnego, przesadnie młody nie jest, napisał o podchmielonych kobietach - to mnie zraziło, podchmieleni mogą być mężczyźni - nigdy kobiety, czytałem wiele świetnych teksów w Salonie - chociażby Karlina (gdzież on Panie Igorze ?), Junony, Tada9 , świetne analizy Kataryny czy FYMa. Michael też ma się czym pochwalić, Maryla, Rolex, Dzierzba, często rewelacyjne fotomontaże Uczennic, naprawdę mógłbym długo wyliczać - jest co czytać w S24 - ale tekst jak pisze Koszon wyrykiwany do słuchawki - Tu chodzi o Polskę ?
jakieś plamy na słońcu czy raczej bezrybie w czerwonej zatoce
Inne tematy w dziale Polityka