„Bez Polski los Izraela byłby nie do zniesienia” napisał jeden z najwybitniejszych myślicieli żydowskich XVI wieku, słynny krakowski rabin Mojżesz Issereles.
„W tym kraju nie ma dzikiej nienawiści do nas jak w Niemczech. Oby tak trwało aż do przybycia Mesjasza. Jeśliby Bóg nie dał nam tego kraju jako schronienia, los Izraela byłby rzeczywiście nie do zniesienia. A jednak dzięki łasce Boga król i szlachta są usposobieni do nas przychylnie." „Lepiej żyć o suchym chlebie, lecz w pokoju w Polsce."
Sto lat później pisarz i poeta słowacki podróżujący po Polsce w swoich zapiskach poczynił uwagę: „Clarum regnum Polonorum est coelum nobiliorum, paradisus Judeorum, purgatorium plebeiorum et infernus rusticorum” - "Sławne królestwo Polaków jest niebem szlachty rajem Żydów czyśćcem plebejuszy i piekłem wieśniaków”.
Howard Fast uznał Polskę za kolebką i zbawieniem nowoczesnego żydostwa.
„Ważne jest, by rozumieć, że Polska sama była kolebką i zbawieniem żydostwa. Tylko dzięki Polsce w okresie jej narodowej mocy kilka tysięcy Żydów, którzy uciekli ze średniowiecznego terroru i chorych duchowo Niemiec, mogło wzrosnąć do milionów Żydów Askenazi, którzy stanowią dziś przeważającą część narodu żydowskiego w Ameryce, w Związku Radzieckim i w Izraelu."
Jerzy Kosiński mówił w wywiadzie: „Przecież właśnie w Polsce — jak nigdzie indziej! — Żydzi znaleźli pełnię swojego rozwoju i samorealizacji. Przecież w kraju mojego urodzenia wzrosła przez dziesięć wieków najwspanialsza historia i kultura żydowska. W Polsce właśnie nastąpiło jej włączenie się w nurt wielkiej kultury europejskiej. Synagoga i kościół stały naprzeciwko siebie - „ oko w oko”. Tolerancja Polaków wobec mniejszości żydowskiej zapisała się złotymi zgłoskami w dziejach kultury politycznej i narodowościowej”
Dwa lata temu pisałem na forum Gazety Wyborczej o stosunkach polsko żydowskich: „gdyby nie komuna która uniemożliwiała dyskusję, te sprawy byłyby dawno zamknięte i w do Polski by ciągnęły wycieczki z Ameryki i Izraela, z całego świata. Gdyż w olbrzymiej mierze dzięki Polsce przetrwała tradycja żydowska, kultura, a bez Polski piśmiennictwa w jidysz by prawie nie było. Kto, kiedy podziękuje Polsce ?”
Eli Barbur w S24 analizował kto odczułby brak Żydów: „W Polsce straty byłyby równie dotkliwe, o czym nie trzeba nikogo przekonywać. Wystarczy wymienić choćby Brunona Schulza, Słonimskie go, Tuwima, Leśmiana, Poznańskiego…, no i oczywiście rozliczne postacie z kanonu polskiej literatury. Obawiam się, że najgorzej odbiłoby się to na Jankielach.”
ale moją uwagę (link)- „bez Freuda, Marksa, Chagalla, Mahlera, Mendelssohna etc
ale czy poradziłaby sobie bez Polski i Polaków ?
czy skoro Żydzi odzyskali swoje państwo nie jest czas najwyższy podziękować Polsce i Polakom za uratowanie kultury żydowskiej? „
pominął milczeniem. Powtarzam pytanie - skoro Żydzi mają swoje państwo, czy nie czas najwyższy by podziękowali Polsce ? W maju będą obchodzili 60 rocznicę rocznicę powstania państwa Izrael Czy nie czas najwyższy?
i właśnie przed chwilą przeczytałem na portalu WP - Prezydent Izraela podziękował Polakom.
„prezydent Izraela Szymon Peres podziękował Polakom za tysiąc lat wspólnego życia Polaków i Żydów na polskich ziemiach”.
„Peres przypomniał wspólną przeszłość Polaków i Żydów. Wyraził też wdzięczność za tysiąclecie wspólnego życia, mimo że, jak się wyraził, nie wszystko było proste. Przypomniał również o tym, że w Polska była wielkim skupiskiem Żydów. To tu odrodził się język hebrajski i powstał ruch syjonistyczny, a wielu przywódców Izraela urodziło się na tej ziemi - - dodał Preres”.
Niestety brak informacji, gdzie odziękowanie zostało złożone. Jutro Szymon Peres wygłosi przemówienie w polskim parlamencie. Czy powtórzy wczorajsze słowa podziękowań? Czy prezydent Izraela oficjalnie podziękuje Polsce?
Czy media mające w Polsce swoje siedziby odnotują słowa podziękowań ? Wczorajszych słów Peresa próżno szukać w gazetach, próżno szukać na portalach. Na polskich portalach żydowskich również panuje cisza.
Inne tematy w dziale Polityka