Dziś żegnam uczniów trzecich klas gimnazjum.
Dostarczyli mi wielu radości i sprawili sporo kłopotów wychowawczych - dziś oczywiście pamiętam tylko te dobre chwile -
ale, jak zawsze, byli niepowtarzalni.
Dzięki nim ciągle się uczyłem, rozwijałem i opierałem upływowi czasu. Wiedziałem, po co wstaję każdego dnia.
Już teraz tęsknię za ich pytaniami, naiwnymi próbami poszukiwania sensu w otaczającej rzeczywistości.
Cieszę się, że w jakimś stopniu przyczyniłem się do ich sukcesu. Wyniki, które osiągnęli z mojego przedmiotu, są satysfakcjonujące i dla mnie, i dla nich. Choć oczywiście nie zabrakło drobnych rozczarowań.
Wierzę, że poradzicie sobie w życiu i zrealizujecie plany.
Życzę Wam samych sukcesów, prostych dróg prowadzących do celu, dobrych ludzi, którzy będą Wam na tych drogach towarzyszyli. A, ewentualne, porażki niech się staną źródłem siły.
Dziękuję Wam i do zobaczenia gdzieś, kiedyś...
Komentarze