Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
94
BLOG

Skumbrie w tomacie

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 93

 

Zastanawiam się przez pół dnia dlaczego Igor Janke wyczuł ten wiatr, który jeszcze nie wieje, ale niewątpliwie zawieje – a Łukasz Warzecha nie wyczuł i wszystko wskazuje na to, że wyczuje dopiero wtedy, gdy wyrwie mu parasol z ręki.

Ale to ich problem – nie mój.

Nie moim problemem jest tez jeremiada salonowa i zamierający jazgot po erupcji wulkanu nadziei na wielki powrót „ukochanego wodza” do gabinetu premiera rządu Rzeczypospolitej Polskiej.

Nieco ulanej lawy zastyga właśnie tworząc gorzką skorupę, popiół z głów jeszcze się sypie... i pozostał już tylko strach.

 

Premier przestał być łagodnym, chłopięcym „słońcem Peru” w śmiesznej czapeczce na głowie, a zaświeciły mu złowrogim blaskiem jego „wilcze oczy”.

Oto bowiem ogłosił koniec ery miłości. Koniec „naszych przyjaciół z PiS”

Muszę przyznać, że trzeba było dość dużo wysiłków ze strony braci Kaczyńskich, by sprowokować Tuska – ale, jak zawsze, gdy poczucie bezkarności zasłania zdrowy rozsądek, a woda sodowa gazuje mocno - Jarosław Kaczyński przeholował z próbą zamachu stanu.

I skończyło się kaczyńskie „babci s...nie.”

 

Komisja sejmowa – owszem tak. Ale nie taka, jakiej chce SLD – czyli niezajmująca się grzebaniem przy ustawie o grach hazardowych pana Jaskierni i pani Błochowiak. Ani też taka, jakiej zapewne bardzo się obawia PiS – z wyjaśnianiem roli Zyty Gilowskiej i Przemysława Edgara Gosiewskiego oraz samego Jarosława Kaczyńskiego w uchwaleniu tej ze zmniejszonym podatkiem dla posiadaczy automatów. Przeciwnie – komisja sejmowa do sprawy ustawy o grach hazardowych obejmująca pełny okres jej tworzenia i nowelizacji. Z przewodniczącym z PO lub z PSL – chętnie widziałabym w tej roli Janusza Palikota.

 

Wszystkie sprawy, które zamieciono pod dywan w imię niewszczynania wojny – powinny spod dywanu zostać wyciągnięte na światło dzienne. Włącznie ze sprawą korumpowania Renaty Beger przez posłów PiS Adama Lipińskiego i Wojciecha Mojzesowicza ( chociaż ten ostatni odszedł z PiS na znak protestu przeciw zamordyzmowi J.Kaczyńskiego, który narzucił w okręgu Mojzesowicza tego, który zarobił to czego nie zrobiła Beger i....przeszedł z Samoobrony do PiS bez zająknienia, czyli najbardziej obrotowego posła , obecnie europosła Ryszarda Czarneckiego).

Powinna też wrócić sprawa wyłudzania nienależnych diet poselskich przez Jarosława Kaczyńskiego i 24 posłów z samej wierchuszki pisowskiej i przedkładania przez nich sfałszowanych usprawiedliwień swojej nieobecności. I wiele, wiele innych spraw i sprawek, które PO do tej pory łagodziła, narażając się na pretensje swojego elektoratu.

 

W miarę zbliżania się wyborów posłowie PO powinni postarać się sporządzić katalog brudnych spraw PiS – tych, w których ludzie Kaczyńskiego zostali skazani, którym postawiono konkretne zarzuty , przeciw którym toczą się śledztwa i także zakończone orzeczeniami sądów nakazującymi ludziom Kaczyńskich i im samym przeproszenie osób przez nich oczernianych i pomówionych.

Powinno się przedstawić Polakom wszystkie sprawy kryminalne i korupcyjne, jakie obciążają ludzi PiS.

To wszystko powinno stać się dostępne każdemu obywatelowi, tak by mógł mieć wiedzę o tych, którzy cynicznie od lat udają kogoś, kim nie są.

 

Tusk wygrywając obecną sytuację, wychodząc z niej z ciosem, nie powinien mieć ani trochę tolerancji wobec Kaczyńskich i PiS. Tak dalece, jak oni nie mieli jej wobec Tuska i PO prokurując prowokacje przy użyciu własnej, tajnej policji.

 

I media – czas na media. Tusk powinien rozwalić ten czerwony układ, jaki przejął media publiczne. Jest prosty sposób by to osiągnąć. Powinno się to stać mniej więcej pól roku przed wyborami. Trzeba zabrać wszystkie zabawki Kaczyńskim, zwłaszcza te, którymi od wielu lat brzydko się bawią.

Kontrofensywa PO wobec PiS powinna być zdecydowana i bezpardonowa ukazująca obywatelom prawdę o ludziach piS.

Oczekuję od premiera Tuska postawy zdecydowanej i konsekwentnej – takiej, jakiej spodziewam się po człowieku, który ma zostać prezydentem mojego kraju.

 

Chcieliściewojny -no to ją macie!

Skumbrie w tomacie.

Skumbrie w tomacie.

Pstrąg!

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (93)

Inne tematy w dziale Polityka