Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1398
BLOG

Mobilizacja

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 92

 

Mobilizacja i strach

Siły antypatriotyczne ogłosiły mobilizację.

Mobilizację przeciw rządowi Rzeczypospolitej Polskiej, powstałemu w wyniku demokratycznych wyborów i woli większości Polaków. Rządowi, który przeprowadził Polskę przez kryzys bez strat, jako jedyny kraj w Europie. Rządowi, który przez minione dwa lata , mimo sabotowania ustaw i propozycji rozwiązujących problemy państwa, mimo angażowania bojówek związkowych działaczy idących w ślady Leppera i jego akcji sprzeciwu – skutecznie troszczył się o społeczeństwo i realizował politykę, która mu przyniosła w efekcie najwyższe zaufanie społeczne, takie o jakim inne opcje polityczne nawet nie mogą marzyć.

Trudno doprawdy o większy przejaw postawy antypatriotycznej.

Nagonka rozpętana przez antypatriotyczne grupy mniejszości politycznych w Polsce z PiS na czele, z żydowskim i postPZPRowskim lobby, także funkcjonującym w PiS, do których przyłączyła się lewica z SLD i wspieranym przez braci Kaczyńskich Grzegorzem Napieralskim – zaczęła się od prowokacji wymierzonej w premiera polskiego rządu i przypomina mroczne czasy identycznych akcji organizowanych w PRL w celu obalania jednych ekip komunistycznych i zastępowania ich innymi tak samo komunistycznymi.

Po obaleniu rządu Jarosława Kaczyńskiego, on sam w sposób arcywidoczny nie może się pogodzić nie tylko z utratą władzy w 2007 roku, nie tylko z przegranymi kolejno z woli Polaków wyborami roku 2006, 2007 i 2009 – ale stanął wobec perspektywy utraty wpływów politycznych, jakie dotąd gwarantował mu urząd Prezydenta RP. Wszystko bowiem wskazuje na sromotną przegraną w wyborach prezydenckich Lecha Kaczyńskiego.

Prowokacja się nie udała. Śledztwa w toku. Rząd podjął niezbędne działania wobec podległych sobie urzędników podejmujących działania o charakterze politycznym, noszących znamiona daleko posuniętej nielojalności i sprzecznych z ustawą, w oparciu o jaką działają. Szef CBA, instytucji dopuszczającej się nieuzasadnionych prowokacji z naruszeniem polskiego prawa, Mariusz Kamiński, któremu prokuratura postawiła zarzuty zagrożone wyrokiem do 8 lat więzienia ma status podejrzanego w sprawie innej prowokacji, wcześniejszej, wymierzonej przeciw Andrzejowi Lepperowi przez Jarosława Kaczyńskiego, która, paradoksalnie, doprowadziła rząd Kaczyńskiego do upadku.

Nie udała się także koncepcja Jarosława Kaczyńskiego powołania sejmowej komisji do spraw hazardu, która  obejmowałaby swoim zakresem działania przy powstawaniu ustawy o grach hazardowych jedynie ostatnich dwóch lat. Komisja jeśli powstanie przeprowadzi drobiazgowe dochodzenie kto i w jaki sposób „majstrował” przy tej ustawie za czasów rządu AWS, SLD , PiS i PO, skrupulatnie badając w odniesieniu do obecnej „afery hazardowej” zachowania i decyzje podejmowane w tej sprawie przez poprzednie ekipy.

To właśnie rozwiązanie i utrata miejsca „zbierania haków” na politycznych przeciwników – spowodowało paniczny strach w obozie ludzi, którzy umiejętnie szermując hasłami patriotyzmu, interesu narodowego, odwołaniami się do historii, a w gruncie rzeczy prowadząc politykę podporządkowania społeczeństwa swoim celom i korzyściom, identycznie, jak komuniści w PRL dążyli do odwrócenia proporcji. Rządy mniejszości miały zastąpić rządy większości, której chcą Polacy.

W każdym demokratycznym kraju działa opozycja rządowa. Każda opozycja dąży do objęcia władzy. To naturalne. Ale dążenie poprzez kłamstwo, zawłaszczanie symboli narodowych, przeinaczanie historii, przypisywanie sobie cudzych zasług z równoczesnym opluwaniem bohaterów narodowych jest już dziś rzadkością, która przetrwała na Białorusi i w Gruzji o ile można o tych państwach mówić w kontekście demokracji.

Polska, której pozycja w Europie stała się nie tylko zauważalna, ale i doceniona wyborem Jerzego Buzka na prestiżowe stanowisko Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, którego zasługi dla Polski również usiłuje niszczyć lobby postkomunistyczne. Zaangażowani są do tego celu i politycy i publicyści, których dobra pozycja czy to w polityce, czy to w mediach prawdziwie niezależnych od polityki jest raczej nieosiągalna bez wsparcia możnych protektorów.

W 2011 roku Polska obejmie prezydencję Unii Europejskiej - korzyści, jakie może z tego polrcza osiągnąć Polska zostną przypisane ekipie rządzącej, co może doprowadzić do zniknięcia ze sceny politycznej przeciwników przynaleznści Polski do Europy. Tych, którzy juz teraz starają się jak mogą osłabić nie tylko Unię Europejskąale ale i pozycję Polski w Europie - co oczywiście przynosi korzyści Rosji, dając jej "do ręki" mozliwość wskazywania najsłabszego ogniwa w europejskim lańcuchu, jakim jest, a raczej moglaby się stać pod rządami tych "antyrosyjskich patriotów" Polska

Wojna wypowiedziana tak rozumiejącej swoje zadanie dla Polski opozycji przez premiera – spowodowała mobilizację sil antypatriotycznych. Z nadzieją na wygraną.

To się nie uda panowie i panie.

To nie te czasy, gdy kazano się podpisywać na listach sprzeciwu czy listach poparcia w zależności od tego, jak sobie to komuniści wymyślili. To nie te czasy, gdy przeciw większości Polaków wysyłano autobusy „oburzonej klasy robotniczej” a na uczelniach pojawiali się „studenci”, którym kazano zrzucić zomowskie mundury i ubrać się w przydzielone „modne ciuchy”. Nikt już na stadiony nie będzie spędzał ludzi z zakładów pracy by wyrażali swoje „słuszne oburzenie”.

Destabilizacji dobrze funkcjonujących struktur państwa nie da się nijak nazwać postawa patriotyczną.

Nikt się na te metody z tamtych czasów nie nabierze, poza garstką ludzi sfrustrowanych i nieumiejących odnaleźć się w warunkach wolnej Polski

Możecie co najwyżej oddać na antypatriotyczne usługi, mające przynieść osobistą korzyść paru pazernym na władzę facetom, kilka portali internetowych.

To wszystko, co możecie Panowie i Panie, chcący rządzić patriotyczną większością narodu.

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (92)

Inne tematy w dziale Polityka