Czyli - czy Tusk może być świętym?
W tym pozornie paradoksalnym pytaniu zawiera się pytanie o rozumienie katolicyzmu. O jego najbardziej podstawową treść. Czym jest świętość?
Czy świętość to czyny nadzwyczajne, heroiczne w nadzwyczajnych i niezwykłych okolicznościach? Czy też przeciwnie – zwyczajność w szarej codzienności niosąca nieefektowne dobro?
W popularnej, śpiewanej przez dzieci z „Arki Noego” piosence Roberta Friedricha są słowa:
„Taki ja i taki ty może Świętym być...”
i wyjaśnienie:
„Święty kocha Boga, życia mu nie szkoda
kocha bliźniego jak siebie samego”
Więc tylko tyle potrzeba?
Kochać Boga i ludzi?
„Kochaj i rób co chcesz”?
Imperatyw dobra zadziała w każdym przypadku, jeśli kochasz?
JEŚLI CZUJESZ SIĘ KATOLIKIEM?
Poczynając od „3 fundamentalnych pytań do Renaty Rudeckiej-Kalinowskiej” autorstwa mesko, poprzez moją „Odpowiedź na 3 fundamentalne pytania mesko ” aż po „Czy Cejrowski zagłosuje na Tuska?” szukam wśród komentarzy tej fundamentalnej, chrystusowej prawdy: Miłuj! Szukam jej w tych dniach szczególnej refleksji i zadumy.
Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego.
Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
I znajduję.
Znajduję ludzkie słowa pełne rozumnej miłości, rozważne i uczciwe.
Ale znajduję też: pychę, nienawiść, głupotę.
Znajduję potrzebę ranienia rozmówców, widzę ściskane w garści kamienie i ręce rwące się by nimi pierwszemu cisnąć, widzę kłamstwo i wymądrzającą się głupotę.
Ale gdybym zapytała tych właśnie ludzi, którzy z idiotyczną pewnością siebie z góry zakładają moje odpowiedzi na pytania, popisują się wiedzą na temat moich poglądów – nie mając pojęcia ani o czym mówią ani tym bardziej o moich poglądach – czy rozumieją treść tej prostej piosenki i czy im się ona podoba – jestem przekonana, że wszyscy odpowiedzą twierdząco.
Czymże zatem dla katolika jest katolicyzm?
Czy twardym trzymaniem się zasad – jak u Wojciecha Cejrowskiego?
Czy naskórkową formą dowartościowywania się?
Czy ludzie pojmują moralność katolicką, jako zbiór nieprzekraczalnych zasad, czy też jako argument, dowolnie użyty na przykład w walce politycznej?
Czy katolicyzm, jest orężem czy tarczą?
Szukam dziś Wszystkich Świętych, moich Wszystkich Świętych – pamięcią sięgając w czas dzieciństwa – by jak dzieci z „Arki Noego” z dziecięcą ufnością popatrzeć na otaczający mnie wtedy i dziś świat. I widzę twarze wyniesione na ołtarze Kościoła na świętych obrazkach , którymi poprzetykany był babciny modlitewnik, ten sam, w którym utknęła zabłąkana, niemiecka kula, co uratowało życie mojej Matki. Widzę też twarze moich bliskich i ich świętość, której stawiam moje własne ołtarze. I wiem, że niczym się nie różnię w tym szukaniu świętości od milionów innych.
Tym co mnie różni, jest to, że nie stawiam moich Wszystkich Świętych wyżej od Wszystkich Świętych innych ludzi.
Nie potrafię powiedzieć, że mój katolicyzm jest lepszy od waszego katolicyzmu.
Potrafię, jak Wojciech Cejrowski powiedzieć: skoro nie jesteś w stanie zaakceptować wszystkich zasad Kościoła i bodaj jednej z tych zasad się sprzeniewierzasz – katolikiem nie jesteś.
Miłość, Chrystus – gdy idziecie na cmentarze, dziś w Dniu Wszystkich Świętych, czy jutro w Dzień Zaduszny, i spotkacie tam tych, którzy przyszli w to samo miejsce w Święto Zmarłych – wiedzcie, że nie ma między wami różnicy. Przywiodło was w to miejsce dokładnie to samo poszukiwanie Wszystkich Świętych. A patrząc na ludzi stojących przy grobach bez krzyża, miejcie na uwadze, że być może patrzycie na świętość, której dziś nie umiecie rozpoznać.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura