Nie miał kto złożyć na nich stosownego zamówienia? Nie podstawiono bezpłatnych (?) autobusów? Nie wyznaczono dla nich specjalnego sektora? Nie zaangażowano „dyrygenta” wskazującego kto ma zostać wybuczany?
A przecież byli tam:
Prezydent elekt Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, wykonujący obowiązki Prezydenta RP, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, minister w kancelarii premiera Władysław Bartoszewski, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, parlamentarzyści, powstańcy warszawscy, kombatanci II wojny światowej, harcerze ZHP i ZHR oraz licznie zebrani mieszkańcy stolicy.
Żołnierze oddali salwę honorową. Wieńce pod Grobem Nieznanego Żołnierza złożyli przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy AK, Stowarzyszenia Szarych Szeregów, najwyższych władz państwowych - prezydenta, parlamentu i premiera, innych instytucji rządowych i samorządu, stowarzyszenia Strzelec i Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, ambasad kilkunastu państw, w tym Białorusi, Izraela, Niemiec, Rosji i USA. Hołd powstańcom oddali reprezentanci władzy sądowniczej, naukowcy harcerze, kibice warszawskiego klubu Polonia i piłkarze Legii. Wygloszono stosowne przemówienia.
"Wielkie wzruszenie mnie ogarnia, kiedy widzę, że 66 lat po naszym powstaniu możemy jeszcze tak licznie i przy tak pięknie przygotowanym pomniku, pomniku naszej chwały, spotkać się i uczcić tych, którzy polegli w Powstaniu Warszawskim" - powiedział otwierając uroczystości prezes Środowiska Żołnierzy Pułku AK "Baszta" i innych mokotowskich oddziałów powstańczych Wojciech Militz.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka