Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1334
BLOG

Krzyż zwyciężył

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 59

 

Krzyż nie pojechał do Smoleńska.

To mądra decyzja.

Jakiekolwiek wykorzystanie tego krzyża teraz, nawet w najszlachetniejszej intencji dawałoby ponowny pretekst do medialnego wrzasku jego samozwańczych „obrońców” i dalszej nim gry politycznej.

Krzyż zatem pozostał w kaplicy Pałacu Prezydenta RP.

I niech tam sobie bezpiecznie poczeka aż wszystko ucichnie.

A cichnie niewątpliwie.

 

Kiedy dzisiaj widzę, jak po pół roku córka prezydenckiej pary odwiedza grób rodziców, jak brat składa wieniec na pustym miejscu przed urzędem Bronisława Komorowskiego i jak mizerna liczba osób towarzyszy tym usilnie nagłaśnianym „wydarzeniom” - to cieszy się moje serce, że prawda, spokój, i szczere, wyciszone przeżywanie żałoby przez WIĘKSZOŚĆ rodzin smoleńskich - uczą Polaków czym jest dobro i szlachetność cierpienia.

 

Jakże płaskie i prymitywne na tle dzisiejszych wydarzeń w Smoleńsku i ich uczestników – jest to polityczne granie śmiercią z tym comiesięcznym tandetnym rytuałem zamieniającym się w happening ku uciesze ulicznych gapiów oraz rozpartych przy stolach telewidzów.. Jak pozbawione wyciszenia, skupienia, godności – przeciwnie, pełne pychy i arogancji, nadziei na „zadymę”, w swojej wrzaskliwej formie – stało się jarmarczne.

I myślę, że niestosowność i NIEEFEKTYWNOŚĆ tych akcji J. Kaczyńskiego i skupionej przy nim garstki związanych politycznie z PiS KILKU rodzin ofiar katastrofy, ocierające się o niepowagę działania i dramatycznie kurcząca się ilość uczestników towarzyszących – kończą dzisiaj ten serial pod Pałacem Prezydenckim.

 

Przecież to niepoważne by składać kwiaty prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, na dziedzińcu jego urzędu – tak to widzą cudzoziemcy.

My, którzy wiemy o co chodzi – także dostrzegamy ten sprzeczny z intencjami Kaczyńskiego aspekt sprawy.

 

Pozostaje żal, że podniosłe piękno zbiorowego udziału Polaków w pierwszych dniach żałoby na Krakowskim przedmieściu zamienione zostało w tani spektakl z mizerną liczbą uczestników, skazany na zejście ze sceny naszej zbiorowej pamięci.

 

Moja krytyka zachowań ludzi związanych z Kaczyńskim nie jest krytyką ich żałoby. Nie odbieram im prawa do bólu, do cierpienia ani tym bardziej do dochodzenia prawdy. To oni sami swoim zaangażowaniem politycznym, szumem medialnym wokół siebie a przede wszystkim krytyką postawy większości rodzin innych ofiar tej samej przecież katastrofy, temu cierpieniu i bólowi przeczą. Jak bardzo tych KILKA rodzin zawłaszczało tragedię pozostałych.

 

Jakże na tym tle podniośle i godnie brzmi dzisiaj zgromadzonym tam rodzinom dzwon w Katyniu.

 

Nic się nie dzieje bez przyczyny i wszystko ma swoje dobre skutki.

Na tle dramatycznych i traumatycznych wydarzeń dzisiejszego dnia widać, jak na dłoni jak ten krzyż uczy nas rozróżniać dobro i zło Jak spełnił swoją rolę.

Ukazał nam Prawdę.

I Ona zwyciężyła.

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (59)

Inne tematy w dziale Polityka