„Jak wiadomo świętej pamięci pan prezydent Lech Kaczyński nie był zwolennikiem rządu Donalda Tuska”/Arkadiusz Mularczyk/
Konferencja poświęcona podsłuchiwaniu przez ABW Lecha Kaczyńskiego, jego żony i pracowników, oparta na wiedzy z artykułu prasowego ( sic!) – jak wszystkie konferencje, podczas których, na tle wyświetlanych prezentacji przygotowanych przez kogoś o mentalności pracownika Gazety Polskiej staje z prześmiesznie nadętymi powagą twarzami trójka oddelegowanych ludzi Kaczyńskiego, w tym konkretnym przypadku Macierewicz, Mularczyk i Hofman – ma zawsze walor wydarzenia jedynie dla samego PiS. Bo nawet przybyli dziennikarze bardziej zwracają uwagę na szyk przestawny posłów i zabawiają się zgadywaniem przed konferencją, który poseł został dzisiaj przez reżysera skeczu Kaczyńskiego ustawiony w środku występującej trójcy – niż treścią wystąpienia. Komizm sytuacyjny, jak wiadomo, w mediach ma znacznie większą siłę przekazu niż komizm słów.
Dlatego też pointa dzisiejszego skeczu przytoczona we wstępie tego tekstu nie zrobi na nikim specjalnego wrażenia.
A powinna.
Bo oto dowiedzieliśmy się oficjalnie, z oświadczenia pisowskiego posła, że Prezydent RP „nie był zwolennikiem rządu Rzeczypospolitej Polskiej”. Prezydent, który ten rząd powołał i któremu Konstytucja nakazuje współpracę z każdym rządem RP bez uwzględniania i okazywania osobistych sympatii politycznych!
Jak dobrze, że Polsce już nigdy nie będzie rządów ani premiera ani prezydenta z PiS.
A potencjalnych kandydatów pisowskich na te urzędy oglądać będziemy jedynie w zabawnych skeczach przez nich samych przygotowanych.
I tę konstatację daję sobie sama w prezencie z okazji miliona wejść na mój blog.
Czytelnikom mojego bloga
kłaniam się niziutko z serdecznym podziękowaniem.
PS. A te podsłuchy? Jakie podsłuchy? A w ogóle, kogo to obchodzi?
Chyba, że w tych podsłuchach jest coś bardzo kompromitującego podsłuchiwanych i PiS boi się ujawnienia owych informacji i dlatego z góry, nie znając treści posłuchanych rozmów, zaliczył je do informacji „wrażliwych”.
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka