Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
1931
BLOG

Dość nobilitowania Kaczyńskiego

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 44

 

Zastanawiam się dlaczego przyzwoici ludzie, mam na myśli reprezentantów PO, godzą się występować w programach medialnych w towarzystwie „towarzyszy szmaciaków”?

Dlaczego taki Rymanowski czy Olejnik, Werner czy Pochanke robią swoje programy pod kątem propagowania Jaroslawa Kaczyńskiego – rozumiem. To kabaret i jego celem jest wzbudzanie emocji dziwacznościa, śmiesznością, pompatycznością nadętą – a nikt bardziej się do tego nie nadaje od Kaczyńskiego.

Udział jego funkcjonariuszy partyjnych kłamiących, obrażających inteligencję nawet słabo zorientowanych w polityce ludzi, wrzaskliwych, przerywających wypowiedzi rozmówców, prostackich i brutalnych bez względu na płeć – zapewnia wysoką temperaturę programu.

Ale czy naprawdę ludzie kulturalni, spokojnie prezentujący swoje racje myślą, że ich zalety staną się jako przeciwwaga do tandety i wrzaskliwej głupoty – docenione?

Nobilitowanie pisowców uczestniczących w programach zwanych publicystycznymi oraz nieudacznego i pokracznego mentalnie ich lidera, dopuszczanie do wypowiedzi jego propagandystów – mija się z celem.

Jakimże, do diaska, tematem poważnej rozmowy może być Kaczyński i to, czy  przyjdzie,  jako jeden z tłumu zaproszonych polityków, na spotkanie organizowane dla nich przez prezydenta Bronisława Komorowskiego  z prezydentem Barakiem Obamą do Pałacu Prezydenckiego, czy nie przyjdzie? Dla kogo to jest ważne? Przecież nie dla normalnie myślących Polaków – tak jak nie jest interesujące, czy przyjdzie na to spotkanie pozostałych kilkadziesiąt osób, które zostaną usadzone grzecznie przy stołach i wysłuchają kilku uprzejmych zdawkowych słów obu prezydentów.

A pytanie o podanie ręki – to, proszę wybaczyć, zwyczajny idiotyzm..

A komu do czego potrzebny jest uścisk ręki Kaczyńskiego?

Prezydent Komorowski z racji urzędu ściska tyle rąk, że jedna więcej, jedna mniej nie ma żadnego znaczenia.

Zaprosił prezydent Jaruelskiego kiedyś, zaprosił i Kaczyńskiego – tak wynikło z „rozdzielnika” - co za różnica?

Przestańcie moi drodzy dawać się robić w konia.

Jeśli zapraszają was na rozmowę o Kaczyńskim lub z „towarzyszami szmaciakami” o przeszłości, jak najbardziej predestynującej ich do tego miana – odmawiajcie udziału.

Nie stwarzajcie im okazji do popisów chamstwa i bezczelności.

Nie nobilitujcie ich swoją obecnością.

Jeśli chcą się zapluwać nienawiścią – niech się zaplują sami.

Nie dodawajcie SPLENDORU ani Kaczyńskiemu ani jego prymitywnym miernotom – bo oni sycą się waszym światłem odbitym, oni zyskują w oczach Polaków na tym, że poważni ludzie z nimi rozmawiają. Oni to wykorzystują. I oni odnoszą z tego korzyści. Oni i ta czereda  usługowców medialnych, którym rosną lokaty na listach rankingowych zawodu dziennikarza oraz honoraria za kontrakty.

Zacznijcie się cenić i ceńcie swoje słowa – niech będą wypowiadane tak, byśmy mogli być z nich dumni a nie irytowali się ich zakrzykiwaniem przez politycznych, tępolicych pałkarzy.

Bo powiem wam prawdę, naszą prawdę.

Prawdę Polaków, którzy na was oddawali swój głos.

Bez was – nie ma Kaczyńskiego.

Nie ma jego pyskaczy.

Nie ma programów zakichanych gwiazd medialnych, które zaczynają same urastać do rangi równoprawnych uczestników programów tworząc z reguły sytuację „dwóch na jednego”.

Przerwijcie ten skandaliczny proces nobilitowania postkomuny.

Zobaczycie jak prędko przestaną być komukolwiek potrzebni.

 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka