Jako, że dziś dzień zachęcający do załatwiania spraw „rodzinnych”, więc takich wewnątrzsalonowych – to i mój tekst będzie taki tylko tu, taki tylko dla Salonu 24, dla Przyjaciół, którym dziękuję za wsparcie i reakcję właściwą ludziom przyzwoitym, jak i dla tych, którzy wykorzystali okazję, by milczeć. Ale także i dla tej żałośnie niewielkiej i komicznej grupki, dla tych „bratków” cieszących się z cudzego wypadku.
Kogo najbardziej ucieszyło zniknięcie moich komentarzy, że aż notkę walnął? A w tej notce wszystkie swoje kompleksy i całą zawiść i całą nienawiść do mnie wywlekł na wierzch? No, może nie całą, bo jednak wulgarnych określeń boi się z użyć, żeby go znowu z S24 nikt na pysk nie wywalił. Ale i tak, jak może, usiłuje i wykpić i naobrażać, starannie wyszukując w jego mniemaniu poniżające określenia - a wraz z nim towarzycho wzajemnej adoracji w liczbie …paru zaledwie komentatorów, niewartych wymienienia.
Ciekawe, że wśród nich jest protestujący żarliwie przeciwko używaniu w Salonie 24 nicków o pisowni zbliżonej do już istniejących, pajac, który sam dokładnie takie same praktyki podszywania się pod cudze nicki uprawiał. No ale on się podszywał pod mój nick – więc to, jak przystało na aspiranta na członka PiS w owym czasie , było chwalebne. W przeciwieństwie do podszywających się obecnie – bo podszywają się pod pisowskie nicki.
Są też biedactwa, które nie radzą sobie, mimo wielkich starań i wysiłku na innych blogach, gdzie traktowane są jako ewidentne, i co tu dużo mówić, dość głupawe trolle. No cóż trolle gdyby wiedziały, że są trollami, nie byłyby nimi – podobnie głupota gdyby wiedziała, że jest głupotą pewnie by nią nie była, przynajmniej nie w tak zaawansowanym stopniu.
Pomińmy gorzkie żale na mnie i skowyt radości, że wreszcie ktoś mi palce przytrzasnął – wszak nie bardzo można się po autorze tego bloga i jego „interlokutorach” spodziewać czegokolwiek, poza ewidentnym kompleksem niższości i próbami ratowania własnego niezbyt męskiego ego, tudzież typowo babskiej zawiści.
Poza humorystycznym akcentem całego wydarzenia, jest i akcent poważny – otóż ludzie na co dzień drący się w niebogłosy w imieniu wolności słowa, gotowi dla niej ulać krwi, najlepiej cudzej – nie zająknęli się ani jednym słowem o sytuacji, gdy znikło kilka tysięcy komentarzy, pisanych przez kilku zaledwie blogerów i komentatorów, dziwnym trafem akurat wyłącznie przeciwników politycznych PiS – a sprawa nie była jeszcze „odkręcona”przez jednego z właścicieli Salonu 24.
Laureatka orderu „ za walkę o wolność słowa” najprawdopodobniej dzisiaj jest w Salonie 24 nieobecna – więc zapewne dlatego, nie mogła pochwalić się listą zbanowanych na swoim blogu za merytoryczne komentarze. Za to chwalący się, zachęcający i dokonujący prewencyjnego banowania przeciwnków politycznych, nakłaniający naiwniaków do zamykania się w gettach wzajemnej adoracji – ci, którzy na amen zatłukli własne klawiatury w imię wolności słowa dla wszelkiej maści kłamców, oszczerców i potwarców – siedzieli dzisiaj, jak mysz pod miotłą - jak mysz pod miotłą w głębokich schowkach ul.Nowogrodzkiej w Warszawie.
Komentarze, które znikły na skutek awarii bazy komentarzy ( jak napisał Radosław Krawczyk ) mają być przywrócone do jutra.
Zatem wróci również dedykowane owemu zakompleksoionemu na moim punkcie blogerowi i jego wzajemnie podbechtującym się komentatorom, a także adminom dbającym o kulturę wypowiedzi na blogach, moje szczere hehehehe…..
:-))))))))))
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka