Prezydent Bronisław Komorowski – Święto Niepodległości

Kiedy późniejszy wiceminister sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Andrzej Kryże, syn stalinowskiego zbrodniarza sądowego Romana Kryże, ( zatwierdził wraz z Wilhelmem Światkowskim, jako jego podwładny w Najwyższym  Sądzie Wojskowym, wyrok śmierci na rotmistrza Witolda Pileckiego i skazał na śmierć wielu Akowców) jako komunistyczny sędzia skazywał w marcu 1980 roku Bronisława Komorowskiego, Andrzeja Czumę i Wojciecha Ziembińskiego na wiezienie za zorganizowanie obchodów uczczenia Święta Niepodległości 11 Listopada  - wówczas za odwagę płaciło się odsiadką w więzieniu i sponiewieraniem przez komunistycznych pachołków, takich, jak Kryże.

Dzisiaj popisują się tanią odwagą mówienia kłamstw i oszczerstw, opluwania tych samych ludzi, których niszczyli tacy, jak Kryże - inne sługusy z partii  tak wysoce ceniącej sobie Kryżego, że nagradzającej takie postaci, jak on wysokimi stanowiskami nie tylko w rządzie, ale zabezpieczającej  ich interesy posadami będącymi nieodwoływalnym  „dożywociem” z bardzo wysokimi dochodami, jak  posada dla Kryżego w Prokuraturze Krajowej (nomen omen, jako kpina historii – nominację Kryżego podpisał Zbigniew Ziobro w przeddzień 11 Listopada w 2007 roku)


Dzisiaj ludzie wspierający partię kłamców, oszczerców , będącą przechowalnią ludzi komuny ( nieżyjący komunistyczny prokurator Zbigniew Wassermann, sędzia stanu wojennego Janusz Wojciechowski, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych, SBckiej szpicy w urzędzie miasta w Płocku Wojciech Jasiński, jak członek Jaruzelskiej PZPR do samego jej końca, skarbnik PiS Stanisław Kostrzewski, jak eksstalinowski ZMPowiec Jarosław Marek Rymkiewicz, jak członkowie a nawet niektórzy jako  sekretarze PZPR w swoich miejscach pracy: Jerzy Targalski i Marcin Wolski czy Krzysztof Czabański) ) – z głupoty, z niewiedzy, ze złej woli lub z przekonania –  mają czelność lżyć prezydenta Rzeczypospolitej  i odmawiać mu prawa do przewodzenia Świętu Niepodległości.
Prawem kaduka bełkoczą cos o „swoich” obchodach – jakby mieli do nich jakiekolwiek moralne upoważnienie.

Pytam się jaka jest wasza legitymacja do zawłaszczania tego święta?

Wasze święto już minęło.
Święto przyniesione do Polski na bagnetach Czerwonej Armii ustanawiane mocą prawa narzucanego Polsce przez NKWDystę Wilhelma Świątkowskiego, przez Henryka Światkowskiego ministra sprawiedliwości w rządzie KRN Bolesława Bieruta, wspierane od czasów przedwojennych przez członków Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, jak ojciec Ludwika Dorna – to święto Rewolucji Październikowej

Gdziekolwiek się znajdziecie na ulicach polskich miast próbując zawłaszczyć lub zrujnować te obchody Polakom – będziecie niczym więcej, niż tylko szkodnikami Polski pracującymi na rzecz Putina. I nie pomogą wam białoczerwone flagi ani bogoojczyźniane transparenty. Komuna w czasach stalinowskich zawsze posługiwała się polską symboliką.
Wiedzcie, ze MY wiemy!