Media informują o godzinnym opóźnieniu, planowanej na 14.00 konferencji ministra Millera, szefującego polskiemu komitetowi badającemu przyczyny katastrofy smoleńskiej. Wiadomość niby drobna i mało istotna ... . Ale rodzi pytania. Jakie są przyczyny opóźnienia? Traktuję ministra Millera i rząd który reprezentuje poważnie. Jeśli zapowiedziano konferencję na godz. 14.00. to dlaczego nie dotrzymano terminu?
Mam świadomość, że może być 100 i więcej powodów. Ale pospekulować także można. Ja widzę trzy możliwe wytłumaczenia, a każde z nich doskonale oddaje pewną cechę już przeszło trzyletnich rządów premiera Tuska i jego partii.
Pierwsze: typowa dla rządu premiera Tuska nieudolność i bałagan w załatwianu spraw istotnych z punktu widzenia interesów Polski. Drugie: a może znowu "pijar" i celowe zwlekanie dla podgrzania nastrojów i zaostrzenia napięcia? Trzecie: telefon do przyjaciela - może nie podniósł jeszcze słuchawki.
Inne tematy w dziale Polityka