Retiarius Retiarius
1389
BLOG

"Gry fekalne", czyli kto strzela z działa do wróbla.

Retiarius Retiarius Polityka Obserwuj notkę 53

Pani Mila Nowacka napisała o „grach feralnych”. Zacząłem wpisywać komentarz i … zrobiła się polemiczna notka.

W zamiarze polemiki napotykamy wszak na pewną przeszkodę. Autorka ustawia potencjalnych adwersarzy "w narożniku", opisując ich jako osoby „mające zerową tolerancję na Prezydenta Komorowskiego”.  Rodzi to szereg pytań. Czy Autorka dopuszcza  możliwość "usprawiedliwiania opisanej gry" nie dlatego, że ma się ową "zerową tolerancję"? Czy zdaniem Pani Nowackiej nie można, kierując się określonym systemem wartości i swoim rozumieniem polskiej racji stanu, być po prostu krytycznym wobec Prezydenta Komorowskiego? Po co to wmawianie komuś "zera tolerancji"? Bo czy zgodzi się Pani nazywać krytyków Jarosława Kaczyńskiego takim samym (zmiana osoby) określeniem? To chyba zakończy, ściślej uniemożliwi, wszelką dyskusję.

Co do "usprawiedliwiania" - z punktu widzenia moralnego i zwykłej przyzwoitości opisana gra (zakładamy prawdziwość opisu) jest prymitywna, chamska i zła. Jak wiele innych dostępnych w internecie (co rzecz jasna nie jest żadnym wytłumaczeniem, tylko stwierdzeniem faktu, rodzi też pytanie o reakcję stosownych organów innych państw). Prymitywna, chamska i zła jest też np. pornografia - czy jest penalizowana? Potwierdzam - moralnie gra (moim zdaniem) jest nie do obrony. Ale tekst Pani Nowackiej dotyczy wkroczenia ABW, organu państwowego, do mieszkania właściciela strony - albo to już zaczątki "Roku 1984", albo poważnie rozważamy prawny aspekt sprawy i jej poza etyczny wymiar. Wyrok jeszcze nie zapadł – w razie procesu obrońca też będzie bronił i „usprawiedliwiał”. Będzie to czynił w majestacie prawa. Tak więc, chyba wolno?

Ale idźmy dalej i spójrzmy na opisane zdarzenie z uwzględnieniem ważnych okoliczności. Policja zatrzymuje kibiców w Białymstoku i demonstrantów na Śląsku za "antyrządowe" okrzyki i transparenty. Moim zdaniem te wydarzenia są ze sobą skorelowane. I dla mnie to może być ważniejsze. Wykorzystując "killerski" aspekt strony,  rządzący zastraszają internautów, tak jak wykorzystując wydarzenia w Bydgoszczy (a raczej sposób ich prezentacji) zastraszają kibiców i tworzą negatywny wizerunek całego środowiska kiboli. Kilka lat temu, pewien (bodaj) raper otwarcie śpiewał, że zabije prezydenta. Wówczas służb to nie zainteresowało. Skąd zatem mam czerpać przekonanie, że ostatnia akcja to przejaw krystalicznej troski o praworządność?  

I na koniec - zabito już w Polsce jednego polityka. W realu !!! Czy ktoś poczuł sie do winy? Padły słowa refleksji o "dożynaniu" i "patroszeniu" moherów, pisiorów, jarkaczów?

Obawiam się, że to nie ABW strzela z działa do wróbla - oni wiedzą co robią. To Pani Mila stawia problem na głowie – widzi wróbla, nie dostrzegając działa.            

Retiarius
O mnie Retiarius

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka