Nie nadążam. Zapewne nie ja jeden. Wsłuchując się w kolejne obietnice polityków PO, zastanawiam się, czy dezinformacja w sprawie kandydowania Pani Beaty Kempy to wyjątek, czy reguła w sposobie funkcjonowania PAP-u i części mediów.
Z zapowiedzi likwidacji PIT-u bardzo się ucieszyłem. Super. Trochę ostudził moją radość fakt, że Urząd Skarbowy jednak „INTERNETOWO” naliczy mi podatek. Co prawda jakiś tam ekonomista wyraził obawę, że Urząd nie będzie miał podstaw do tegoż wyliczenia i … tu zapaliła mi się lampka. Naliczą „po uważaniu”. I tyle. Jedyna nadzieja w likwidacji łącza. Dobrze się stało, że obietnica szerokopasmowego internetu (jak wiele innych zapowiedzi PO) nie wypaliła.
Zdarzyło mi się nie raz wybrać w trasę bez dokumentów. Najgorzej gdy człowiek ów brak sobie uświadomi. A teraz … nareszcie brak stresu i pełna swoboda. Drobny problem może powstać gdy … dojdzie do kolizji. Od dziś wożę ze sobą aparat fotograficzny – nie ma to jak własna dokumentacja miejsca i uczestników zdarzenia.
A może jednak jestem zbyt „zaściankowy”, zbyt „konserwatywny” i niezdolny do zaakceptowania tych nowych i rewolucyjnych zmian? A może one wcale nie takie nowe i rewolucyjne. Znajomi opowiadali, że w Stanach wozi się tylko kartę „ubezpieczenia”, a i podatki łatwiej rozliczyć. A czyż my gorsi? I gdy tak oczyma wyobraźni widziałem już kolejne hasło „Zbudujemy Nowe Stany” (w wersji Pana Drzewieckiego „Dziki Wschód”), przyszło otrzeźwienie … . Niezastąpiony minister Rostowski wyjaśnił o co chodzi – nie mamy budować „Nowych Stanów” w Polsce, tylko (co górale robią od lat) stare stany w USA.
A że czasy niepewne (i tu się z ministrem zgadzam) to po likwidacji armii każdy dostanie po „kałachu” na drogę.
Ten niezwykły program wyborczy PO ma jeszcze jeden poważny plus – znacząco wzmacnia zdolność koalicyjną PO, zwłaszcza w stosunku (nomen omen) do SLD. Czyż można wyobrazić sobie lepszą koalicję, niż sojusz partii chcącej wygrać wybory (przepraszam za wyrażenie) „Fiutem” z ugrupowaniem, które nie oferuje nic poza „jajami”?
Inne tematy w dziale Polityka