Retiarius Retiarius
272
BLOG

Tak mi dopomóż … BUK (d) ować karierę w PO.

Retiarius Retiarius Polityka Obserwuj notkę 0

 

Pierwsze posiedzenie Sejmu. Uroczyste. Patetyczne. Z przywołaniem wypowiedzianych w Sejmie słów Jana Pawła II, poświęconych znaczeniu prawdy i etyki.
I ślubowanie. I te wcale nie obowiązkowe słowa „Tak mi dopomóż Bóg”. I pierwsze wybory. Pierwsze postawy. Pierwsze upadki. I wcale mnie to nie cieszy, że dorosły człowiek, w kwestiach fundamentalnych bo dotyczących wartości na jakich ma być budowana przyszłość Polski, zgina kark pod byle smagnięciem – bo do podziału miejsca w komisjach, bo tylu chętnych do pańskiej klamki i nie każdy musi dostąpić łaski, bo za jakiś czas znowu trzeba będzie załapać się na dobre miejsce na liście … .
Smutne to, bo pokazuje, jak szybko odbywa się owo równanie w dół. Z drugiej wszak strony, mając taką opinię o PO jaką mam, nie powinienem się dziwić. W końcu sito przepuszcza tylko określoną „frakcję”. Tu nie ma mowy o łamaniu charakterów. Nie sposób złamać czegoś czego nie ma. Można mówić o „zakłóceniach na łączach” i problemie z prawidłowym odczytaniem woli Pana i premiera. Może, w przypadku bardziej znanych posłów PO, był jeszcze jakiś element swoistego droczenia się i działania pod publiczkę – my mamy jeszcze „margines” swobody.   
W kontekście wyboru Pani Wandy Nowickiej na wicemarszałka pojawiły się też analizy mówiące o „przeczołganiu” posła Janusza Palikota przez premiera Donalda Tuska. Całkowicie odrzucam takie stanowisko. W mojej ocenie jest wprost przeciwnie – premier Tusk jest i będzie w lepszych relacjach z „opozycyjnym” (bo, na razie, nie będącym w koalicji) Ruchem Janusza Palikota aniżeli z koalicyjnym PSL-em. Teatr teatrem, a realia realiami. Gdyby premier zamierzał „utrzeć nosa”, a tak naprawdę i mówiąc już poważnie, zmarginalizować będący poważnym zagrożeniem dla Polski Ruch byłego (?) współpracownika, mógł to zrobić bez wielkiego wysiłku. Ostateczny wynik głosowania nad kandydaturą  Pani Wandy Nowickiej pokazał, że premier nie cofnie się przed daleko idącą współpracą z ugrupowaniem Pana Janusza Palikota. Mając w pamięci dawne „wyczyny” byłego posła PO można sobie już wyobrazić charakter i cele tej współpracy.  
Klimat już tworzą media mówiąc o „awanturze” w Sejmie. Jakiej awanturze? Posłowie ośmielili się zadać pytania kandydatce na Marszałka i odważyli się zaprotestować przeciwko kandydaturze posłanki Wandy Nowickiej. Jeśli takie zachowanie ma być opisywane w kategoriach „awantury” to co w tym Sejmie będzie stanem naturalnym?  Dla posłów „układu trzymającego władzę” pewnie codzienne starania by ziściły się słowa ślubowania … .
Retiarius
O mnie Retiarius

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka