W wywiadzie dla Wyborczej (z 5 listopada) Tusk obiecał:
zniesienie abonamentu RTV (nie zamianę na akcyzę na prądzie itp., lecz zniesienie) - ciekawe, jak długo będzie o tym pamiętał; czy choćby zrobi ten kreatywny wysiłek, żeby go przemianować?
zasłużenie na cud g. (aż zęby bolą od takiej gadki; rekord frazesiarstwa)
nie obiecał:
Zniesienia trybu doraźnego, wchodzenia przez policję itp. czcigodne fornacje do przywatnych mieszkań obywateli bez nakazu, superministerstwa Millera
powrotu Balcerowicza (legendarny niezatapialny (17 lat na stołku!) słoń w składzie porcelany, lekceważący ludzi i nie umiejący z nimi w żaden sposób kooperować okazał się jednak nieniezastąpiony i po krótkiej fali histerii i lamentów okazało się, że życie poszło swoją drogą, ekonomia bez Balcerowicza stoi twardo i jest on po prostu niepotrzebny - a we współpracy ze swoim charakterem jest zbyt kłopotliwy i nawet liberałowie nie chcą ryzykować)
walki z patologią władzy, korupcją, machlojami - jak dotychczas specjalnością zakładu tego miłego ugrupowania!
kontynuacji tych pomysłów białasów, które były neoliberalne - jak walka z lobby adwokackim o dekartelizację zawodu, żeby każdego Polaka było stać na adwokata, abyśmy mogli być podmiotem prawa; co to ich obchodzi?
że nie będzie podwyżek - prąd już od stycznia, w ślad zapewne komunikacja, itd. oraz, że za następne 4 lata spot z pustoszejącą lodówką nie okaże się równie zabójczo skuteczny - tyle, że może w niej braknąć nie tylko żarcia, ale i prądu.
Tusk znajdował się w sytuacji do n razy sztuka. Gdyby tym razem wreszcie nie dostał się do władzy, to kto wie, czy by już nie był politycznym emerytem. Ale czy on w ogóle umie rządzić? administrować? Czy urzędnik nie stanie się wszechwładnym landlordem, który będzie robił dokładnie to, co chciał?o tym przekonamy się wkrótce.
Przeminie szał radości z upadku starego gabinetu (przepraszam, już spieprzam -dziad; bądźmy grzeczni i mili, to bardziej boli...). Wracamy do życia. Przeczytajcie wywiad z Tuskiem (5 listopad, Wyborcza) za rok!
Moja hipoteza: ale dziś jesteśmy naiwni...
Inne tematy w dziale Polityka