Orkowa propaganda wypuściła spreparowane zdjecie, na ktorym widać "premiera Morawieckiego składającego kwiaty pod pomnikiem Bandery".
Ordynarny fotomontaż został natychmiast podchwycony i rozpropagowany przez zwolenników teorii spiskowych o ukropolu, banderlandzie, niebiańskiej krainie i tym podobnych straszliwych spiskach.
Oczywiscie zostal podchwycony przez Konfederację, dla której straszenie ukrainą jest resztkowym paliwkiem, gdy banialuki o covidowej depopulacji przestały żreć, Socha sie skompromitowała, a opowieści o 5G, grafenie, mikroczipach itp łyka znikoma grupa gamoni.
Wspomniany fejk, odsłaniający parszywe intencje jego
twórców i rozsiewaczy, został b. szybko zdemaskowany.
I w tym momencie z jego usprawiedliwieniem zjawia się @Piko:
"Trzeba się zdecydować - albo Bandera to zbrodniarz i fejkowe zdjęcie to skandal
albo Bandera to bohater i fejkowe zdjęcie z Morawieckim to nic takiego
[co powinno tak zbulwersować pana Żaryna, że wysmarował !!Alert dezinformacyjny!!]"
Jest to ewidentny gwałt na logice.
Ten sam rodzaj ordynarnej manipulacji wykorzystują m.in silni-razem,
którzy twierdzą np. że katolicy popierają pedofilię kleru, bo chodzą do koscioła
(albo chodzisz czyli popierasz, albo zwalczasz), PiS chce mordować kobiety
bo nie popiera aborcji na życzenie, itp.
I potem wystarczy wesprzeć sie fejkowymi historiami,
twierdząc, że coś w tym jest, że są jakies przesłanki
do tego by je tworzyć i propagować, że te ordynarne
kłamstwa to nic szczególnego, a kto sie nimi oburza
jest nadwrażliwy i śmieszny
(cytując @Piko: to schiza i groteska)
silni-razem level.
te same metody,
identyczna technologia
w sumie nie powinienem być zaskoczony, a jednak..
po prostu nie spodziewałem się,
że można tak nisko upaść.
-