RKatafrakta RKatafrakta
691
BLOG

Polska - mój kraj czy kraj Szymborskiej i Urbana?

RKatafrakta RKatafrakta Polityka Obserwuj notkę 3

 

Mój ostatni wpis dotykający Szymborskiej jeszcze na starym koncie został zakryty, bo folgowałem sobie języka w stosunku do tej wielkiej mi tam poetki. Dlatego teraz postaram się pisać bez przekleństw, choć to nie tak łatwe w stosunku do kogoś kto ma fałsz wprost wyryty na gębie.

 

Dlaczego postanowiłem dziś napisać o Szymborskiej? Bo zastanawia mnie czy mogę nazwać swoim krajem, kraj w którym taka apologetka Stalina jest stawiana za wzór, dzieci w szkołach zmuszane są do czytania i uczenia się jej wypocin, a jej pogrzeb odbywa się z honorami państwowymi i w obecności najważniejszych przedstawicieli kraju.

Ale można przytoczyć też inne przykład. Np. taki Jerzy Ubran (właściwie: Jerzy Urbach) - czołowy propagandysta PRL? A teraz co? Szanowny redaktor naczelny. Jednocześnie Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych zostaje uchwalony jakoby od niechcenia i dopiero po ponad 20 latach.

A może moim krajem ma być kraj, gdzie rząd ciągnie miliony do swoich prywatnych kieszeni, a jednocześnie  celowo od lat utrzymuje wysoką stopę bezrobocia i niskie płace, i jedyne co wzrasta to podatki?

 

Moja Polska umarła na długo przed moimi urodzinami. Moja Polska skończyła się przed wojną, a w zasadzie w 1935 r. wraz ze śmiercią Józefa Piłsudskiego. I dopóki ja albo ludzie mojego pokroju nie przejmą władzy w tym kraju, nie widzę powodu żeby specjalnie się nad nim rozczulać.

RKatafrakta
O mnie RKatafrakta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka