Wierzę w Polaków. Są nie tylko pracowici, ale potrafią być też mobilni. Jeżeli z powodu emigracji w 2030 r. populacja Polski spadnie do 36 milionów to nie będzie tragedii, ale trzymam kciuki, żeby udało się osiągnąć poziom 35 milionów, albo chociaż 35,5 miliona.
Coraz to kolejne roczniki kończące szkoły, studia, coraz szybciej stają się świadome, że dla zdecydowanej większości z nich nie ma w tym kraju zapewnionych możliwości do życia chociażby na poziomie nieco zbliżonym do przeciętno-europejskiego, nie mówię tu o jakichś luksusach a zwykłym życiu wedle standardów XXI wieku zdawałoby się, że w samym środku Europy.
Muszę zawieść tych, którzy wierzą w przyrost naturalny. O ile do władzy nie dojdzie taka partia jak Solidarna Polska, to nawet dzisiejszy poziom urodzeń się nie utrzyma, tylko spadnie jeszcze. I nie można tu winić młodych par, bo badania na emigrantach polskich za granicą pokazują, że to tylko w tym kraju jest zmniejszona rozrodczość z powodu słabych warunków.
Muszę zawieść także tych co myślą, że Polaków w Polsce zastąpi się Ukraińcami, Białorusinami, Rosjanami. Owszem, do pewnego stopnia tak, ale nie do końca. Choć Polska może być dogodna pod względem bliskości geograficznej i nieco podobnego języka, to poziom zarobków robi swoje i tak z połowa tych osób traktowałaby Polskę tylko jako punkt przystankowy, w celu łatwiejszego dostania się do innych krajów (i nie ma się tu czemu dziwić).
Tych, którzy myślą, że zwiększona emigracja będzie wiązała się z mniejszym bezrobociem też muszę zawieść. Nie będzie mniejszego bezrobocia tylko dlatego, że ubędzie wielu Polaków, bo to nie sprawi, że nagle rząd zabłyśnie w polityce społecznej i pracy. Poza tym mniej mieszkańców = zmniejszenie popytu. No i część osób która wyjeżdża była w Polsce pracodawcami zatrudniającymi najczęściej może po kilka osób, ale zawsze.
Co mogę najlepszego życzyć reszcie Polaków? Udanego wyjazdu. Jak się raz nie uda wyjechać, to drugi raz podjąć szanse. Próbować, próbować. Zdrowia nie muszę życzyć, bo już zwykle sam wyjazd (może oprócz USA) wiąże się także z dostępem do lepszych usług medycznych, a co niemniej ważne - szybciej dostępnych.
Inne tematy w dziale Polityka