RKatafrakta RKatafrakta
281
BLOG

Ojej to straszne... nie jestem watykanistą :-(

RKatafrakta RKatafrakta Polityka Obserwuj notkę 4

 

Witam po krótkiej przerwie. No to katolicy mają nowego papieża. Jednocześnie - czego można było oczekiwać - w mediach rozgorzała dyskusja o biskupie Rzymu i Watykanie.

 

Wiem ile maksymalnie kardynałów może uczestniczyć w wyborze (120), kiedy i w jakich warunkach przyznawane jest watykańskie obywatelstwo, to, że rezydencja papieska w Castel Gandolfo ma status eksterytorialny, albo to, że kardynałowie po 80-ce nie mają prawa udziału w konklawe i parę innych rzeczy. Niemniej, nie uważam się za watykanistę. Owszem, uważam się m.in. za konstytucjonalistę, czy za etnografa-amatora. Ale za watykanistę? Nieee. 

Co do wspomnianej dyskusjach w mediach, to często brali w nich udział ludzie niemający z kościołem katolickim za wiele wspólnego, a nierzadko tacy przejawiący wrogą postawę wobec kościoła. Rozumiem, że dobrze, aby były przedstawiane różne poglądy, ale doznałem wrażenia, że osoby nieuczestniącze w życiu kościoła miały przewagę w głoszeniu opinii.

No i potem ci właśnie ludzie często stawiali przed kościołem niemożliwe wyzwania do osiągnięcia, chociaż zdają sobie dobrze sprawę, że kościół rzymskokatolicki jest jedną z najbardziej konserwatywnych instytucji na świecie i niechętny robieniu jakichś większych zmian w swoim łonie. Nie ma przymusu uczestniczenia w ramach rzymskokatolickich i nie do końca rozumiem ludzi, którzy tyle narzekają, choć jednocześnie dobrze zdają sobie sprawę, że zmiany w kościele liczone są nie w miesiącach i latach, tylko w dekadach i całych stuleciach. Zamiast po prostu wybrać sobie inną opcję (których jest do wyboru), lepiej przystającą do ich światopoglądu, i na tym się skupić. Choć oczywiście są takie tematy na które tak czy siak nie można pozostawać obojętnym, mam tu na myśli przede wszystkim pedofilię w szeregach kościoła i jej ukrywanie. 

 

Tak więc, nie uważam się za watykanistę i w moich bieżących notatkach nie znajdziecie tekstów (oprócz tego) o ostatnich wydarzeniach w kościele katolickim. Tym bardziej, że nowy papież dopiero rozpoczął swój pontyfikat, a wróżyć z fusów nie zamierzam, a o samym papieżu w Polsce do tej pory było niewiele wiadomo i zresztą posiada niejasną przeszłość. Za to mogę zapodać parę ciekawostek o Argentynie, ale o tym już w następnym wpisie. 

RKatafrakta
O mnie RKatafrakta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka