Przejeżdżając dzisiaj przez ulice jednego z polskich miast zauważyłem kilkukrotnie banery reklamowe piwa, gdzie kilku gości na polance obok pola sobie grillowało, zapijając piwo. Wszystko fajnie, wszystko pięknie, tyle tylko, że chyba marketingowcy od Kasztelana trochę pośpieszyli się z tą reklamą, bo wiosna to jest, ale tylko kalendarzowa. Wystarczy zajrzeć za okno, chyba w niemal każdym dowolnym zakątku Polski.
A jak tam wyborcy PO? Uważają sezon grillowy za otwarty? Bo zdawałoby się, że grillują nieprzerwanie od końca 2007. Co tam sytuacja i ogólny stan Polski. Ważne, że jest kiełbasa* na grilla i tylko to się liczy.
* Lub wyrób kiełbasopodobny jak to w kraju Tuska wielce możliwe.
Inne tematy w dziale Polityka