Wczoraj pisałem o tasiemcu. Dziś pora napisać o Izraelu. Jest ku temu okazja, ponieważ właśnie w tym tygodniu syjoniści obchodzą 65. rocznicę powstania tego totalitarnego państewka. I z tej okazji moje życzenia: Życzę wam, sobie i światu, aby nie było jak, ani gdzie obchodzić setnej rocznicy, albo żeby przynajmniej do tego czasu Izrael został mocno okrojony. Lechaim!
Inne tematy w dziale Polityka