Jarosławowi Kaczyńskiemu, człowieku urodzonemu tuż po II wojnie światowej marzy się rządzenie przez co najmniej 8 lat, jak ostatnio wyjawił. Nie jemu jednemu zresztą, np. w SLD powrócił na pierwszy plan stary PZPR-owski beton.
Ideałem byłoby żeby od polityki odstąpili wszyscy ci, którzy byli już dorośli za czasów PRL. Ale skoro na razie to abstrakcja, to dobrze chociaż żeby dały sobie spokój z polityką dinozaury gdzieś tam z otchłani 1-szej połowy XX wieku.
Tak więc, m.in. Bartoszewskie, Żelichowskie, Olekse, Millery i Kaczyńskie właśnie - zadajcie sobie pytanie czy nie najwysza pora na polityczną emeryturę?
Inne tematy w dziale Polityka