RKatafrakta RKatafrakta
271
BLOG

Viktor Orbán - przyjaciel totalitaryzmu i komunistów

RKatafrakta RKatafrakta Polityka Obserwuj notkę 2

 

Ruch na rzecz Lepszych Węgier - inaczej znany jako Jobbik - będący także ugrupowaniem parlamentarnym (zajmuje 46 z 386 miejsc), zorganizował w Budapeszcie demonstrację pod hasłem: Upamiętnienie ofiar syjonizmu i bolszewizmu. Nie spodobało się to wielce Viktorowi Orbanowi. 

Pierwotnie policja sterowana przez rząd Orbana nie wyraziła zgody na wiec. Partia odwołała się do sądu i ten orzekł, że zakaz opiera się na nieuzasadnionych przesłankach i stanowi poważne naruszenie prawa; sąd wykazał również, że policja wydała zakaz po ponad dwóch tygodniach od zgłoszenia wiecu, zatem nie dotrzymano 48-godzinny okres jaki policji i MSW przysługuje. I wtedy do akcji wkroczył wielce szanowny Orban. Nie dość, że oświadczył, że orzeczenie sądu jest nie do przyjęcia, to interweniował u prezesa Sądu Najwyższego oraz wydał polecenie ministrowi MSW: ,,wykorzystać wszelki zgodne z prawem środki, aby zapobiec temu sprzecznemu z konstytucją wydarzeniu''.

No proszę, proszę. Jakie zapędy autorytarne ma Orban. I jak widać okazało się, że jest obrońcą komunizmu i syjonizmu, a jak wiadomo - Izrael należy do najbardziej totalitarnych krajów na świecie (obok Arabii Saudów i Korei Pn), tak więc jest obrońcą totalitaryzmu. Czyżby Orban samemu chciał się zabawić w totalitaryzm? Niewątpliwie coś zaśmierdziało w ostatnich dniach nad środkowym Dunajem w mieście u podnóży Góry Gellerta.


 

RKatafrakta
O mnie RKatafrakta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka