Deszcz i łzy
Ja nie wiem czemu dzisiaj deszcz,
W Paryżu łzami znaczył szlak,
Z każdą zimną kroplą miał
Porażki i goryczy smak.
Ja nie wiem, czemu sina mgła
I ulic czarnych zamazany kurz
Kazały próżne modły słać
Za miłość która zgasła już.
Ja nie chcę słyszeć o tym wcale,
Lecz wiem, że kocham Ciebie dalej.
Ja nie wiem czemu tutaj tkwię
Miast atakować przedmieść mur,
Bym mógł się przebić w stronę Tej
Co się schowała niczym szczur.
Ja nie wiem, po co cała akcja,
By mi kolejny zadać cios,
Dla wszystkich wokół to sensacja,
Do szyby przyklejają nos.
Ja nie chcę słyszeć o tym wcale,
Lecz wiem, że kocham Ciebie dalej.
Ja nie wiem, czemu wierszami
Otwieram niezagojone rany
Lancetami szklanej duszy wersami,
By znowu cierpieć ból znany.
Ja nie wiem, czemu Ciemna Moc
Znowu natchnienie dała mi,
Bym przez słów splątany gąszcz,
Wypisał wszystkie z deszczu łzy.
Ja nie chcę słyszeć o tym wcale,
Lecz wiem, że kocham Ciebie dalej.
StanKubik&RobertzJamajki
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura