
Tarcza Poezji przeciw Anarchii (krótka prawie Nebula)
Porządkowałem wczoraj walizkę komputerową, bo już zaczynała być zbyt ciężka. Z kieszeni na dokumenty wysypałem wszystkie papierzyska i jeden skromny tomik poezji, a w nim to oto wspomnieniowe zdanie:
Będę przez całe życie pisał jeden długi miłosny wiersz – wiersz dla ciebie.
Zamyśliłem się, potem jeszcze bardziej i bardziej..
Pamiętam, jak wmaszerowała do mojego pokoju z „Erotykami”, trzymając je w swojej smukłej dłoni niby tarczę. Tak ten gest wyglądał i przypominam sobie dlaczego tak go odczytałem.
Mieszkałem przecież z Dziećmi Anarchii i chociaż tylko zewnętrznie można było mnie z nimi identyfikować, ale tylko przez samo miejsce, nawet nie przez upierzenie, które miałem swoje, paryskie, to i tak sarkała kiedy tylko miała okazję. Na ich hipokryzję, bo przecież wypisywali na murach Domu frazy kontestujące System, które były nie ich myślami... wypisywali je, jak modne odzywki, grepsy.. a ja akurat grzebałem w kompie, w poszukiwaniu materiałów do kolejnego rozdziału „Wandei”.
To jest.. nie powinieneś tu mieszkać.. przesiąkasz tym marazmem, ich zakłamaniem..(po paru minutach)Przyniosę Ci coś do czytania, chcesz?
Może być tomik poezji.. chyba w tym momencie wyobraziłem sobie Moje Szczęście dźwigające jakieś opasłe tomiszcze prozy i pewnie dlatego..
Następnego dnia wmaszerowała z Gałczyńskim, niby z tarczą przeciw anarchii.
StanKubik&RobertzJamajki
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura