
grafika: demotywatory.pl
Dupa zimna, czyli zanik entropii
Gdy trzymam w dłoniach kubek kawy,
to nie ma sposobu bym pisał.
Zabawy w pisanie, w pisanie zabawy,
w zimnie gaśnie słomiany zapał.
Choć teraz sezon na zimowe ogórki, to...
widok waszego tłumnego zgromadzenia, Salonowicze, wydawał mi
się zawsze nade wszystko miły, a miejsce to do wystąpień najokazalsze
i dla blogera najbardziej zaszczytne. Od tego dostępu do chwały, który zwłaszcza dla ludzi najlepszych stał zawsze otworem, niegdyś trzymałem się z dala. Nie żeby chęci mi brakło, lecz na skutek zasad życiowych, jakie w mojej młodości przyjąłem. Nie śmiałem wstąpić na to dostojne miejsce w przekonaniu, że należy tu przynosić jedynie dojrzałe i starannie opracowane płody swego talentu wraz ze świeżą ich zawartością i dlatego sądziłem, że cały mój czas powinienem poświęcić zawikłanym sprawom w Świecie realnym.
Jednak to, co mnie skusiło i jednak zacząłem coś tam skrobać i liczyć rymy, to było to, że tego rodzaju publiczne wystąpienia człowiekowi z otwartą głową (ale w chmurach) mogą dać zaprawę w pisaniu i rymowaniu, to na pewno.
Przede wszystkim jednak słuszny powód do Waszej radości w publikowaniu widzę w tym, że pisząc na tak niezwykłym miejscu, macie do czynienia ze sprawami, w których słów nikomu zabraknąć nie może.
No.. i tu widzę mój problem,
bo bazując na wiadomościach „z drugiej ręki”,
to krzyk Roberta z Jamajki nawet słuszny,
byłby nieco spóźniony,
a nawet świeciłby światłem odbitym,
jak Księżyc.
Dlatego starać się muszę
nie tyle o słów obfitość,
co o miarę w mówieniu
i dlatego te wiersze
i historie o Historii..
Bo czegóż nowego
można by jeszcze
spodziewać się
przeczytać
u emigranta,
gdy jego dzień,
jego noc
nie są związane
z Polską?
StanKubik&RobertzJamajki
Pierwsza Nagroda w konkursie na najlepsze opowiadanie o Powstaniu Warszawskim organizowane przez salon24.pl za 2014 rok
Zapraszam na mój blog:
https://robertzjamajkisite.wordpress.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura