Robin Goodfellow Robin Goodfellow
198
BLOG

"Mistrz naszej sztuki" science fiction

Robin Goodfellow Robin Goodfellow Kultura Obserwuj notkę 4
Poul Anderson, czołowy amerykański pisarz science fiction, ma do powiedzenia następujące słowa o jednym ze swoich poprzedników: „On jest dla każdego, kto reaguje na żywość, magię słowa, czystą sztukę opowiadania. Następnie większość czytelników jego opowiadań odkrywa zawarte w nich subtelności i głębię.” Z kolei jego (P. Andersona) kolega Gordon R. Dickson nazywa go „mistrzem naszej sztuki”. Człowiek, którego tak cenią obaj (zmarli w 2001r.) znakomici pisarze science fiction, urodził się w XIX wieku i zmarł w XX. Pisał o nowych wynalazkach i przyszłych wojnach, a także ostrzegał przed społecznymi konsekwencjami zmian technologicznych. Wywarł ogromny wpływ na współczesną science fiction.

Obaj wspomniani pisarze nie mówią o Jules'u Verne'ie (1828-1905) ani o H.G. Wellsie (1866-1946). Prawdą jest, że obydwa nazwiska przychodzą natychmiast na myśl, gdy szukamy korzeni science fiction. Kiedy Hugo Gernsback założył pierwszy prawdziwy magazyn SF w 1926 roku, wypełnił wczesne numery Amazing Stories przedrukami ich opowiadań.

Pisarze, którzy ukształtowali nowoczesną science fiction, Robert Heinlein, Isaac Asimov, A.E. Van Vogt, L. Sprague de Camp, czytali Verne'a i Wellsa jako chłopcy. Ale dziś ich [Verne'a i Wellsa] dzieła osiągnęły status klasyków: bardzo honorowane, ale mało czytane. To im współczesny Rudyard Kipling (1865-1936) wywarł najbardziej trwały wpływ na współczesną science fiction.

I to o Rudyardzie Kiplingu Poul Anderson mówi:  “His influence pervades modern science fiction and fantasy writing”"Jego wpływ przenika współczesną fantastykę naukową i literaturę fantasy"

(Fred Lerner)

Z pewnością faktem jest, że twórczość Kiplinga jest niezmiernie popularna wśród pisarzy SF. Aluzje do Kiplinga w tytułach opowiadań i cytaty z jego wierszy można znaleźć w całym gatunku. Eseje autobiograficzne i wstępy do opowiadań powszechnie uznają Kiplinga za ulubionego pisarza i główną inspirację. David Drake i Sandra Miesel zebrali dwie antologie opowiadań napisanych pod wpływem Kiplinga, którym towarzyszą wstępy, w których tacy autorzy jak Poul Anderson, L. Sprague de Camp, Joe Haldeman i Gene Wolfe opisują wpływ, jaki czytanie Kiplinga miało na ich własną twórczość. (Heads to the Storm i A Separate Star: A Science Fiction Tribute to Rudyard Kipling zostały opublikowane przez Baen Books w 1989 roku.) [okładki widoczne poniżej]

imageimage



Podobnie jak Verne i Wells, Kipling pisał opowiadania, których tematyka jest wyraźnie science-fiction. „With the Night Mail: A Story of 2000 A.D.” przedstawia futurystyczne lotnictwo w dziennikarskim czasie teraźniejszym, który przypomina lata Kiplinga jako nastoletniego zastępcy redaktora w anglo-indyjskich gazetach. „The Eye of Allah” dotyczy wprowadzenia zaawansowanej technologii [szkło powiększające] do średniowiecznego społeczeństwa, które może nie być na to gotowe.

Ale to nie to wyraźne użycie nauki i technologii w niektórych jego opowiadaniach sprawia, że Kipling jest tak ważny dla współczesnej science fiction. Wielu współczesnych i poprzedników Kiplinga pisało fikcję naukową. Nathaniel Hawthorne i Herman Melville, Mark Twain i Conan Doyle są wśród nich. Jednak echa ich twórczości rzadko widać we współczesnej science fiction. Zamiast tego, urok Kiplinga dla współczesnych czytelników tkwi w jego podejściu i technice.

Prawdziwym tematem twórczości Rudyarda Kiplinga jest praca świata oraz mężczyźni, kobiety i maszyny, które ją wykonują. Niezależnie od tego, czy praca ta jest fizyczna czy intelektualna, twórcza czy administracyjna, jej wykonywanie jest najważniejszą rzeczą w życiu człowieka. Jak mówi Disko Troop w "Kapitanach zuchwałych": "najbardziej interesującą rzeczą na świecie jest dowiedzieć się, jak drugi człowiek zdobywa swoje pożywienie".

To nie jest pogląd podzielany przez większość literatury XX wieku. To może wyjaśniać, dlaczego Rudyard Kipling otrzymał mniej uwagi od środowiska literackiego, niż na to zasługują jego pisma. Ale był niezwykle popularnym pisarzem, zwłaszcza wśród ludzi pracy. Nawet do dziś jest szeroko cytowany, często przez ludzi, którzy byliby zszokowani, gdyby dowiedzieli się o źródle barwnych wyrażeń, których tak często używają.

 Dzisiejsi pisarze science fiction znajdują swoich odbiorców wśród tych samych warstw społeczeństwa, które w czasach Wiktorii czytały Kiplinga: dorośli zaangażowani w kształtowanie naszego świata i młodzi ludzie odkrywający, co życie ma do zaoferowania.

Twórczość Kiplinga ucieleśnia stosunek do pracy, który stawia jej satysfakcjonujące ukończenie ponad wygodą, pragnieniem i komfortem w hierarchii wartości. Ten stosunek do pracy i obowiązku jest również charakterystyczny dla współczesnej science fiction. Stawia on mężczyzn i kobiety w roli twórców i opiekunów, a nie ofiar. Preferuje badanie zawiłości wizji rzemieślnika niż oddawanie się subtelnościom narracji.

To wynoszenie pracy i obowiązku może być dziś niemodne w kręgach literackich, ale żadne społeczeństwo technologiczne nie może się bez tego rozwijać. 

Science fiction może nie być niezbędna do przetrwania cywilizacji zachodniej; ale jakaś tradycja literacka, która ucieleśnia jej zasadnicze postawy, zawsze będzie towarzyszyć ludzkości na jej drodze do gwiazd. Wpływ Rudyarda Kiplinga będzie widoczny w tej literaturze, niezależnie od jej formy, przez wiele nadchodzących lat.

Kipling stanął w obliczu tego samego problemu technicznego, przed którym staje współczesny pisarz science fiction: konieczności uczynienia obcego czasu i miejsca zrozumiałym dla swojej publiczności. Niezależnie od tego, czy scenerią są Indie pod panowaniem brytyjskim, czy Mars pod Federacją Słoneczną, czytelnik musi znać zasadnicze różnice w biologii, technologii i socjologii, które rządzą postaciami i ich działaniami. Informacje te muszą być dostarczone bez zakłócania narracji. Czytelnik chce historii, a nie lekcji.

John W. Campbell, [amerykański wydawca i pisarz science fiction} redaktor o wielkim autorytecie, który ukształtował Złoty Wiek science fiction, uważał Rudyarda Kiplinga za pierwszego nowoczesnego pisarza science fiction. Kipling, jak wyjaśniał, jako pierwszy wyszedł poza zwykłe dostarczanie czytelnikowi niezbędnych informacji tła potrzebnych do przeczytania jego historii. 

Myślał tu o „With the Night Mail”. [ Z wieczorną pocztą] Kiedy to dziennikarskie sprawozdanie z transatlantyckiego ruchu sterowców po raz pierwszy ukazało się w 1905 roku, tekstowi towarzyszyły ostrzeżenia meteorologiczne, ogłoszenia drobne, komunikaty żeglugowe i szeroki zakres innych fragmentów mających sugerować, że opowieść ukazuje się w magazynie wydawanym w 2000 roku. Cały ten zabieg sceniczny był, ściśle mówiąc, zbędny dla historii; ale pomógł ustalić scenerię.

Kipling nauczył się tego triku w Indiach. Jego pierwsi anglo-indyjscy czytelnicy znali zwyczaje, instytucje i krajobrazy Brytyjskich Indii z pierwszej ręki. Ale kiedy zaczął pisać dla szerszej brytyjskiej i amerykańskiej publiczności, musiał dostarczyć swoim nowym czytelnikom wystarczająco dużo informacji, aby mogli zrozumieć, co się dzieje. W swoich najwcześniejszych opowiadaniach i wierszach chętnie korzystał z przypisów, ale w miarę dojrzewania jego talentu wypracował bardziej subtelne metody. Połączenie bezpośredniej ekspozycji, stosowanej oszczędnie, i wskazówek kontekstowych, obficie rozsianych w narracji, oferowało potrzebne tło. W Kimie i innych opowieściach z Indii używa języka King James English, aby wskazać, że postacie mówią w języku hindustańskim; nigdy tego nie wyjaśnia, ale podprogowo przekazuje wiadomość.

Współcześni pisarze science fiction i ich czytelnicy tak się do tego przyzwyczaili i tak od tego uzależnili, że sprawiło to, iż duża część gatunku jest dosłownie nieczytelna dla wielu, którzy nie nauczyli się jego protokołów czytania. 

Samuel R. Delany [amerykański pisarz science fiction i krytyk literacki. Laureat nagród Nebula i Hugo] zauważył, że stwierdzenie, które jest bezsensowne w fikcji mimetycznej (takie jak „Czerwone słońce jest wysoko, niebieskie nisko”), może być kwestią prostego opisu w science fiction, a stwierdzenie, które mogłoby być tylko metaforyczne („Jej świat eksplodował”), może być rozumiane jako dosłowny fakt w SF. To właśnie ta rozbieżność w sposobie używania słów, a nie jakakolwiek szczególna egzotyka tematyki czy stosowanie eksperymentalnych strategii narracyjnych (tutaj SF jest zwykle bardzo konserwatywne), oddziela współczesną science fiction od głównego nurtu literackiego. A wszystko to zaczęło się od Kiplinga.

Ale najlepszym sposobem na zrozumienie, dlaczego Kipling wywarł tak wielki wpływ na współczesną science fiction, jest przeczytanie jego własnej twórczości. Zacznijmy od Kima, najbardziej udanego przywołania obcego świata, jaki kiedykolwiek powstał w języku angielskim. Podążamy Drogą Wielkiego Szlaku w kierunku Północno-Zachodniej Granicy i obserwujemy paradę kultur, które napotyka młody Kimball O’Hara. Postawmy się w jego sytuacji, jako pół-zasymilowanego obcego w obcej krainie; i uważnie obserwujmy nierówne skutki spotkania starożytnego społeczeństwa z zaawansowaną technologicznie kulturą.

Autorzy SF uznali Kima za tak pociągające dzieło, że kilku z nich opowiedziało własne wersje tej historii: Obywatel Galaktyki Roberta Heinleina i Gra Imperium Poula Andersona to dwie z najlepszych.

imageimage

Następnie spójrzmy na Puka z Pukowej Górki oraz Nagrody i Elfy, dwa zbiory powiązanych ze sobą opowiadań, w których Kipling ożywia wydarzenia z historii i prehistorii Anglii, zarówno dla dzieci, dla których książki zostały rzekomo napisane, jak i dla dorosłych. Można je sklasyfikować jako opowieści o podróżach w czasie, wprowadzając je tym samym do taksonomii science fiction. Ale ich prawdziwe znaczenie tkwi w starannym przywoływaniu czasu i miejsca, co znajduje odzwierciedlenie w wielu późniejszych opowiadaniach innych pisarzy, którzy wprowadzają współczesnego obserwatora w bezpośredni kontakt z dawnymi czasami.imageimage

 I koniecznie przeczytajmy własne opowiadania science fiction i fantasy Kiplinga. Zostało to znacznie ułatwione dzięki publikacji "Science Fiction Kiplinga" i "Fantasy Kiplinga". W tych dwóch tomach znany brytyjski pisarz SF, nieżyjący już John Brunner, zebrał utwory z trzydziestu sześciu tomów zebranych dzieł Kiplinga. (Oba zostały opublikowane przez Tor Books w 1992 roku.)

imageimage



Rozważmy opowiadania science fiction Kiplinga, ze szczególnym uwzględnieniem tych aspektów, które umieszczają je w kategorii science fiction.

(Fred Lerner) AI

Następują krótkie streszczenia ( źródło: Wikipedia, ang.) AI

"A Matter of Fact", 1893

Narrator, prawdopodobnie Kipling, jest dziennikarzem płynącym statkiem z Afryki Południowej do Anglii. Na pokładzie parowca są dwaj inni pasażerowie, których spotyka, koledzy dziennikarze, z którymi spędza czas. Podczas gęstej mgły pilot doświadczył niezwykłych trudności w sterowaniu, z powodu silnych, nienaturalnych prądów, które najwyraźniej zostały spowodowane przez erupcję wulkanu na dnie morza. Powstała w wyniku tego kolosalna fala prawie przewraca ich statek, zatapiając inny w pobliżu, a także wyrzuca z głębin wielkiego potwora morskiego, śmiertelnie rannego. Najpierw objawia się jako upiorna biała twarz, ślepa i otoczona mgłą, a trzej dziennikarze patrzą z zakłopotaniem, jak partner potwora wypływa na powierzchnię, obserwuje jego śmierć i ponownie opada na dno morza.

Kiedy morze znów się uspokoi, trzech dziennikarzy dyskutuje, jak mogą przedstawić ten zdumiewający fakt opinii publicznej. Holenderski dziennikarz, Zuyland, postanawia potraktować sprawę w chłodny, naukowy sposób, „podając przybliżone długości i szerokości oraz całą listę załogi, której przysięgał na wierność swoim faktom”. Jednak zarówno on, jak i Kipling wkrótce porzucają swoje relacje, zdając sobie sprawę, że ich historia nigdy nie zostanie uznana za prosty fakt. Amerykański dziennikarz, Keller, również zdaje sobie sprawę z daremności przedstawiania takiej historii cynicznej opinii publicznej i ostatecznie Kipling mówi im, że wydrukuje tę historię jako fikcję, gdzie zostanie lepiej przyjęta. "Prawda - jak mówi - jest nagą damą, a jeśli przez przypadek zostanie wyciągnięta z dna morza, dżentelmen powinien albo dać jej halkę, albo odwrócić się i przysiąc, że tego nie widział”

image

------------------------------------------------------------------

".007" , 1897r.

Szybki pociąg towarowy wykoleił się, uderzając w prosię, które weszło na tor i wylądował na polu uprawnym. .007, "wrażliwy", nowy, młody silnik zachowuje się bohatersko i po męsku, ciągnąc pociąg ratunkowy, zyskując szacunek swoich kolegów. Na zakończenie, najwyżej postawiony silnik Purpurowy Cesarz, "wspaniała sześciokołowa lokomotywa wyścigowa, która ciągnęła południowy ekspres milionerów" przyjmuje go do organizacji bractwa Lokomotyw.

".007" to jedno z wielu opowiadań, które Kipling napisał o silnikach, inżynierach i maszynach. Historia społeczna technologii zauważa, że Kipling był pionierem w "ustanawianiu świata pracy jako odpowiedniego tematu dla literatury."

Uczucie między Kiplingiem a inżynierami było wzajemne. Kipling nie tylko wykorzystywał inżynierów w swoich fabułach, ale inżynierowie zachwycali się jego twórczością. Został ich nieoficjalnym poetą laureatem.

[Opowiadanie jest czasami wspominane jako jedna z wielu możliwych inspiracji dla 007, Jamesa Bonda. (Ian Flemming, jak wiadomo czytał Kiplinga]

image

------------------------------------------------------------

Wireless, 1902

Narrator (Kipling) odwiedza przyjaciela chemika, który eksperymentuje z radiem. Próbuje nawiązać kontakt z innym entuzjastą, oddalonym o kilka mil. Spędzają niespokojną noc, przyrządzając najbardziej wspaniałe koktajle z dostępnych chemikaliów, a narratorowi udaje się odurzyć pana Shaynora, asystenta chemika, który cierpi na ostatnie stadium gruźlicy.

Shaynor całą noc wyrażał swoje uznanie dla pewnej młodej damy w reklamie wody toaletowej, a gdy wpada w trans, zaczyna recytować poezję. Ku zaskoczeniu narratora, zaczyna komponować wiersz Keatsa; zamiast po prostu pisać wersy, przeżywa wszystkie męki kompozycji i okazjonalnie, zdaniem Kiplinga, ulepsza pracę samego poety. Wiersz to Wigilia św. Agnieszki; Wydaje mu się, że dzięki atmosferze sprzyjającej kontaktowi radiowemu, Shaynor zdołał jakoś połączyć się z Keatsem, a wersy, które pisze, są "surowym materiałem... z którego Keats utkał dwudziestą szóstą, siódmą i ósmą strofę swojego wiersza."image

image

cdn.

#Sci-Fi #Fantastykaimage


image

Opracował na podstawie źródeł, opatrzył ilustracjami etc.

Kazimierz Rafalski

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj4 Obserwuj notkę

Chodzi własnymi ścieżkami (w ogrodzie Pana Kiplinga)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura