Kultura 30.07.2010, 15:18 Minimum słów, maksimum muzyki (10 płyt jazz) Minimum słów, maksimum muzyki – tak kiedyś mówił Piotr Kaczkowski. Więc ja też tak zrobię i w krótkich żołnierskich słowach podam kalejdoskop swoich fascynacji muzycznych tym razem stricte...
Kultura 30.07.2010, 13:30 Minimum słów, maksimum muzyki (10 płyt) Minimum słów, maksimum muzyki – tak kiedyś mówił Piotr Kaczkowski. Więc ja też tak zrobię i w krótkich żołnierskich słowach podam kalejdoskop swoich fascynacji muzycznych pozajazzowych....
Kultura 30.07.2010, 10:55 Pat Metheny / Ornette Coleman - Song X: Twentieth Anniversary Czy warto wracać do płyty dobrze już znanej, wydanej ponad 20 lat temu, tylko z tego powodu, iż dorzucono jeszcze parę utworów, które nie znalazły się na oryginalnym albumie? Czy nie mamy do czynienia, jak to się teraz...
Kultura 28.07.2010, 13:16 Drake / Beger / Parker - Evolving Silence, Vol. 1 i 2 Trio (saksofon – bas - perkusja) to formuła dość ryzykowna i wymagająca od muzyków uczestniczących w takim projekcie najwyższych umiejętności, bowiem brak instrumentu harmonicznego może wydobyć na wierzch wszelkie...
Kultura 28.07.2010, 12:07 Co wiemy o koniach? Czas wakacji sprzyja różnym zabawom, więc dlaczego nie poszerzyć swojej wiedzy o koniach. Ze strony http://artelis.pl/artykuly/15854/kon-jaki-jest-kazdy-widzi zaczerpnąłem trochę wiedzy o koniach, sam dopisałem parę...
Rozmaitości 28.07.2010, 10:49 Najlepsze meksykańskie żarcie w Warszawie Zareklamuję pewną knajpę, bo: - w tej knajpie można zjeść najlepsze i najostrzejsze meksykańskie jedzenie w Warszawie i prawdopodobnie w Polsce, choć ostrzegam jest to fast food - prowadzą ją młodzi, fajni ludzie - bo...
Kultura 26.07.2010, 15:20 Dave Douglas - Live At Jazz Standard Nie ukrywam, lubię tego muzyka od dawien dawna, no powiedzmy dla ścisłości od końca lat 90. Ten nieprzeparty sentyment do brzmienia jego trąbki oraz odważnej muzyki jaką tworzył (czas przeszły to nie pomyłka, o czym szerzej...
Kultura 23.07.2010, 14:24 Tony Malaby - Paloma Recio Urzekająca to płyta, pełna takiego niezwykłego spokoju i czaru. Do chwili wydania tego albumu Tony Malaby nie był bohaterem moich snów, ale ten definitywnie to zmienił. Trudno będzie mi wytłumaczyć, dlaczego ta płyta...